Hawe (dawny Ventus, spółka portfelowa Capital Partners), budujące szkieletową sieć światłowodową, sprzedało w piątek, za pośrednictwem DM IDM, obligacje za około 12 mln zł. Papiery mają 10-procentowy kupon, a przy wykupie inwestorzy otrzymają premię w postaci 5 proc. wartości nominalnej objętych instrumentów. Oprocentowania obligacji są atrakcyjne, co świadczy z jednej strony o determinacji spółki, a z drugiej o ryzyku, jakie niesie ze sobą ta inwestycja. Termin wykupu uplasowanych w piątek papierów przypada na maj 2008 r. (za 9 miesięcy). Obligatariusze będą mogli przedstawić walory do wykupu wcześniej, jeśli zapiszą się na akcje nowej emisji.
Marek Rudziński, prezes telekomunikacyjnej firmy, tłumaczył, że Hawe pozyskało finansowanie pomostowe zabezpieczające działalność firmy do czasu, aż sprzeda akcje nowej emisji z prawem poboru. Chce z niej pozyskać około 100 mln zł. - Intensywnie pracujemy nad prospektem. Chcielibyśmy go złożyć jeszcze w sierpniu - powiedział prezes Rudziński. Ostateczny termin przekazania dokumentu do Komisji Nadzoru Finansowego zależy od kilku czynników, jednak nie chciał, aby te informacje pojawiły się w prasie. Hawe miało problemy z przejściem z polskich standardów rachunkowości na międzynarodowe standardy sprawozdawczości finansowej. Kilka razy zmieniła się prognoza wyniku brutto firmy na ten rok. Najpierw (w prospekcie akcji dawnego Ventusa kierowanych do właścicieli Hawe) spółka prognozowała, że w tym roku zarobi 1,76 mln zł brutto. W raporcie za I kw. zarząd przekształcił prognozę z prospektu zgodnie z wymogami MSSF i wyliczył, że tegoroczny wynik brutto sięgnie 4,58 mln zł. Jednak na początku sierpnia ponownie zmienił zdanie: tegoroczny zysk Hawe przed opodatkowaniem wyniesie w tym roku 2,25 mln zł. Przy okazji ostatniej korekty zarząd obniżył prognozę przychodów. Zamiast 104 mln zł wyniosą w 2007 r. tylko 53,9 mln zł. Spółka będzie wolniej rozwijać nowe usługi i ma problemy z pozyskiwaniem pozwoleń budowlanych.
Światłowód Hawe ma liczyć docelowo 4 tys. km, a spółka chce dystrybuować sygnał telewizyjny. Koszt projektu to 180 mln zł. Ma być finansowany z emisji akcji, obligacji i sprzedaży części nieużywanego rurociągu. Prezes uważa, że plan powiedzie się w całości.