Play, komórkowa sieć prowadzona przez spółkę P4, powinna w ciągu trzech lat zdobyć 15 proc. rynku. Taką opinię wyraził w piątek w rozmowie z agencją Reuters Constantine Gonticas, partner w funduszu Novator, która to firma posiada 54,6 proc. udziałów P4. Oznaczałoby to, że sprzedaż usług sieci idzie lepiej niż zakładano podczas wiosennej prezentacji dla analityków, gdzie Play zapowiadał, że w 2010 roku powinno do niego należeć 11 proc. rynku. Z tej samej prezentacji można było wyczytać, że w tym roku P4 ma wypracować 350 mln zł przychodów, w 2008 r. - 1,5 mld zł, a w 2009 r. - 2,6 mld zł. 2010 r. miał zaowocować pierwszą dodatnią EBITDA (wynik operacyjny powiększony o amortyzację). Gonticas wyjaśnił, że swoje oczekiwania opiera na dotychczasowym tempie wzrostu liczby klientów, a zwiększyć udział w rynku firma chce przez sprawną politykę marketingową.
Piątkową wypowiedź C. Gonticasa o zdobyciu przez Playa za trzy lata 15 proc. rynku można potraktować jako trzeci wariant rozwoju sieci. W 2006 r., na rok przed komercyjnym startem sieci, Novator prognozował, że w 2010 r. będzie do niej należało 9 proc. rynku. Nie wiadomo, czy cele na kolejne lata są nadal aktualne? Zgodnie ze wspomnianą już prezentacją, w 2015 r. w sieci P4 miało działać 17 proc. kart SIM.
C. Gonticas zapewniał w piątek któryś raz z kolei, że Novator nie myśli o wyjściu z inwestycji w polskie aktywa, obejmujące oprócz P4 także Netię.
- Zainwestowaliśmy w Netię z trzech powodów: to jest lokalny partner w inwestycji w Playa i chcieliśmy go kontrolować; biznes telefonii stacjonarnej jest mocno komplementarny do działalności w telefonii komórkowej i wreszcie ze względu na perspektywy szerokopasmowego dostępu do internetu - powiedział C. Gonticas.
Według niego, w 2010-2011 r. nasycenie rynku szerokopasmowym dostępem do internetu wyniesie 100 proc.