Mocnej przeceny akcji Firmy Chemicznej Dwory doświadczyli wczoraj akcjonariusze spółki, kontrolowanej przez Michała Sołowowa. Kurs producenta kauczuków syntetycznych spadał nawet o 11,4 proc., by zakończyć dzień na 9,3-proc. minusie, czyli na 151 zł.

Co było przyczyną spadków? Niepokój inwestorów prawdopodobnie wywołał komunikat spółki, zawierający projekty uchwał na NWZA, zwołane na 10 października. Punktem zapalnym obrad może być uzyskanie akceptacji akcjonariuszy na przeniesienie majątku produkcyjnego Dworów do podmiotu zależnego (chodzi o spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, która przyjmie nazwę Synthos Dwory).

Przypomnijmy, że podobna operacja została jakiś czas temu przeprowadzona w innej firmie kontrolowanej pośrednio przez M. Sołowowa - Opocznie. Zakłady produkcyjne wytwórcy płytek ceramicznych zostały przeniesione do firmy zależnej - Opoczno I. Ta spółka z kolei ma być teraz sprzedana Cersanitowi, co nie spodobało się inwestorom giełdowym. Ich niepewność budzi m.in. to, jak ta transakcja wpłynie na przyszłe wyniki Opoczna, które ma skupić się teraz na dystrybucji, marketingu i zarządzaniu marką. Od ujawnienia tych planów kurs opoczyńskiej firmy stracił już 32 proc.

Dariusz Krawczyk, prezes Firmy Chemicznej Dwory, zapewnia, że w przypadku kierowanej przez niego spółki scenariusz jest inny - nie zakłada sprzedaży firm zależnych "na zewnątrz". - Zamierzamy uprościć grupę kapitałową i przez to zwiększyć jej efektywność - tłumaczy D. Krawczyk. Giełdowa spółka będzie odpowiadać za zarządzanie strategiczne, dystrybucję, marketing, finanse czy kontroling. Produkcja będzie skupiona w dwóch zakładach: jednym w Polsce - Synthos Dwory, i jednym w Czechach - Synthos Kralupy (taką nazwę przyjmie przejęty przez giełdową firmę Kaucuk). Czeska firma będzie typowym zakładem produkcyjnym, a kompetencje związane z dystrybucją czy zarządzaniem strategicznym przejmie Synthos. Zlikwidowanie dublujących się stanowisk ma przynieść wymierne oszczędności.

- W ten sposób zyskamy prostą, klarowną strukturę - wskazuje D. Krawczyk. Nowy model określa "modułowym". - Umożliwi np. porównywanie efektywności firm produkcyjnych. W przyszłości, gdy będziemy chcieli przejąć kolejnego producenta kauczuku, zostanie przyłączony jako kolejny moduł do sprawnie funkcjonującej struktury - konkluduje prezes Dworów.