Mimo że to Holendrzy dali zgodę, Ronsonowi bliżej do Warszawy

Marka Ronson obecna jest na warszawskim rynku mieszkaniowym od 2000 roku. Prawdopodobnie od 2007 roku zaznajomią się z nią też polscy inwestorzy giełdowi. Holenderski deweloper wybiera się bowiem na giełdę, a wiele wskazuje na to, że wybrał GPW

Publikacja: 08.10.2007 07:28

W piątek holenderski urząd nadzoru nad rynkami finansowymi (AFM) zatwierdził prospekt emisyjny nie tylko Plaza Centers - wybierającego się na warszawską giełdę dewelopera centrów handlowych, ale również grupy Ronson, obecnej m.in. na warszawskim rynku mieszkaniowym. To co łączy obie spółki, to fakt, że prawdopodobnie obie będą w niedalekiej przyszłości notowane na GPW. - Potwierdzam, że AFM zatwierdził nasz prospekt i że bardzo poważnie rozważamy debiut na giełdzie w Warszawie - mówi w rozmowie z "Parkietem" Dror Dory Kerem, dyrektor generalny Ronsona.

Globalni gracze

w akcjonariacie

W odróżnieniu od Plaza Centers, który wprowadzenia akcji do obrotu na GPW nie wiąże z przeprowadzeniem oferty publicznej (chodzi jedynie o równoległe notowanie akcji na London Stock Exchange i na warszawskim parkiecie), Ronson szykuje emisję akcji. I to niemałą. Jak wynika z informacji "Parkietu", oferta publiczna dewelopera sięgnie kilkuset milionów złotych. D. Kerem nie komentuje naszych doniesień. - Szczegóły zaprezentujemy po publikacji prospektu emisyjnego - ucina. Dodaje jedynie, że w ofercie, obok nowych akcji, znajdzie się również część walorów sprzedawanych przez dotychczasowych akcjonariuszy.

A jak wygląda akcjonariat Ronsona? - Właścicielem około 20-proc. pakietu jest GE Real Estate z grupy General Electric, który zainwestował w naszą firmę około roku temu. Przy czym podkreślę, że GE RE nie zamierza zmniejszać zaangażowania kapitałowego w Ronsonie - twierdzi D. Kerem. Dodaje, że pozostałe udziały należą po połowie do grupy U. Dori oraz Israel Theatres, które współpracują ze sobą od 20 lat. Pierwsza z tych firm notowana jest na giełdzie w Tel Aviwie i ma ponad 50-letnie doświadczenie w realizacji projektów komercyjnych i mieszkaniowych. Druga spółka działa w sektorze nieruchomości oraz rozrywkowym. Kontroluje m.in. Cinema City International, operatora kin notowanego na GPW.

40 proc. marży brutto

Szef Ronsona nie obawia się, że tłok na rynku pierwotnym oraz szerokie grono firm deweloperskich notowanych na warszawskiej giełdzie, może zaszkodzić ofercie kierowanej przez niego spółki. Twierdzi, że Ronson nie jest po prostu "kolejnym deweloperem" wchodzącym na giełdę. - Mimo że działamy na rynku, na którym jest coraz więcej i więcej nowych graczy, jest klika aspektów, które nas wyróżniają. Z punktu widzenia inwestora, najważniejszym są marże - wskazuje D. Kerem. - W ciągu ostatnich trzech lat marża grupy utrzymywała się na stałym poziomie ponad 40 proc. Nasi konkurenci chwalą się, że ostatnio rentowność ich działalności wzrosła np. z 15 proc. do 25 czy nawet 35 proc. Jednak, według naszych standardów, takie poziomy to kiepski wynik. My obecnie osiągamy znacznie lepsze - twierdzi szef Ronsona.

Drugim czynnikiem, który ma wyróżniać spółkę na tle branży, ma być tempo rozwoju. - Pod koniec ubiegłego roku dysponowaliśmy bankiem ziemi, który umożliwiał nam wybudowanie 3 tysięcy mieszkań. Dziś jest to już 7 tysięcy. Taki skok w ciągu niespełna roku był możliwy m.in. dzięki zastrzykowi kapitału od GE Real Estate. Jesteśmy jedyną firmą aktywną na rynku mieszkaniowym w Polsce, w którą zaangażowało się GE. To dowód, że jesteśmy dla niego strategicznym partnerem - przekonuje D. Kerem. - Podczas gdy dotychczas zrealizowaliśmy lub wciąż realizujemy łącznie 9 projektów, w najbliższych dwóch latach planujemy rozpoczęcie około 20 nowych inwestycji. Mamy już kupione grunty - uzupełnia.

Dotychczasowe projekty Ronsona koncentrowały się na rynku warszawskim. Jak zapewnia D. Kerem, wszystkie przyniosły zakładane marże (ponad 40 proc.). Warszawa jest już za droga

- W ostatnim roku znaleźliśmy tylko jedną działkę w Warszawie, której cena pozwoliłaby osiągnąć taką marżę. Na rynek wkracza wielu nowych graczy, którzy windują ceny. Garstce się to jeszcze opłaci. Inni przekonają się, że miejsce do zarabiania pieniędzy wyczerpało się. No chyba, że zadowolą się 5 czy 10-proc. marżą - mówi dyrektor generalny Ronsona.

Wbrew opiniom głoszonym przez innych deweloperów i niektórych analityków, jego zdaniem, na rynku warszawskim nie ma już miejsca na dalszy wzrost cen mieszkań. - Nie w najbliższej przyszłości i nie sądzę, że nawet w ciągu dwóch-trzech lat. Jeśli coś miałoby iść górę, to koszty budowy. Ja natomiast wolę być przesadnie konserwatywny, niż prezentować zbyt optymistyczne podejście. Wolę być pewny, że jeśli sytuacja na rynku nieruchomości przybierze negatywny obrót, my i tak osiągniemy zakładane marże - tłumaczy D. Kerem.

Zagranica na razie

mało kusząca

Ronson szuka nowych lokalizacji poza stolicą Polski. - Mamy już projekty w Poznaniu, Wrocławiu i Szczecinie - wskazuje szef spółki. - Pojawimy się też w kolejnych miastach. Przy czym w tym momencie nie widzimy potrzeby wychodzić zagranicę. Być może projekty w Bratysławie, Pradze czy Sofii wyglądałyby bardziej seksownie z marketingowego punktu widzenia, ale skoro cena metra kwadratowego mieszkania w największych miastach Bułgarii sięga 4 tys. zł, a w Olsztynie czy Bydgoszczy można już sprzedawać lokale po 6 tys. zł za mkw., to po co tworzyć struktury zagraniczne? Dla nas Polska jest globalnym rynkiem - podsumowuje D. Kerem. - Nasza strategia dopuszcza inwestycje w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej - zaznacza zarazem.

Grupa Ronsona ma strukturę holdingu, na czele którego stoi Ronson Europe, spółka zarejestrowana w Holandii. Projekty realizowane są przez spółki celowe (obecnie jest ich ponad trzydzieści).

Bałkański rynek ma spory potencjał

Choć sofijskiemu rynkowi daleko do warszawskiego,

to w ostatnich miesiącach bułgarska giełda dynamicznie się rozwija. Od początku roku jej kapitalizacja zwiększyła się

o ponad połowę. Jednak wciąż na niskim poziomie kształtują się obroty akcjami. Sofia znajduje się natomiast na drugim miejscu po Warszawie, pod względem liczby debiutów

w naszym regionie.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy