Dziesięciu ekonomistów, uwzględnionych w ankiecie agencji ISB, przewiduje, że deficyt C/A wyniósł w sierpniu średnio 1,065 mld euro wobec 1,3 mld euro w lipcu. Ich oczekiwania wahają się od 925 mln euro do 1.235 mln euro.
Jedną z najbardziej pesymistycznych prognoz naszego bilansu na rachunku obrotów bieżących zaprezentował Bank Handlowy.
"Według naszych prognoz sierpniowy deficyt w rachunku bieżącym wyniesie 1.183 mln euro i będzie wynikał przede wszystkim z wysokiej dynamiki importu, związanej z ożywieniem popytu krajowego. Jednocześnie spodziewamy się sezonowego pogorszenia salda dochodów w związku z płatnościami dywidend" - ocenia starszy ekonomista banku, Piotr Kalisz.
Natomiast na drugim biegunie sytuuje się ekonomistka banku BPH, Maja Goettig, która przewiduje spadek deficytu na rachunku obrotów bieżących do 942 mln euro. Według niej ta poprawa będzie wynikać m.in. z niższego niż w lipcu deficytu w handlu.
"Po lipcu, gdy istotny wpływ na poziom importu miała jednostkowa transakcja (w Polsce wylądowały kolejne 4 samoloty F16). W sierpniu takiej transakcji nie odnotowano, stąd spodziewany spadek importu o 4,0% m/m. W przypadku eksportu spodziewamy się niewielkiego wzrostu w ujęciu miesięcznym o 1,0%, na co wskazuje nieznaczny wzrost produkcji przemysłowej w tym miesiącu (1,1% m/m). Prognozujemy eksport na poziomie 8.728 mln euro, zaś import w wysokości 9.523 mln euro, co przełoży się na deficyt w handlu 795 mln wobec 1.278 mln w poprzednim miesiącu" - wylicza Maja Goettig.