Amerykańscy giganci stworzą fundusz

Citigroup, Bank of America i JP Morgan Chase wykładają 80 miliardów dolarów, by uchronić rynek papierów komercyjnych zabezpieczonych aktywami przed spadkiem cen i poprawić płynność

Trzy amerykańskie giganty finansowe - Citigroup, Bank of America i JP Morgan Chase - postanowiły utworzyć specjalny fundusz w wysokości 80 miliardów dolarów, który miałby pomóc w ożywieniu rynku papierów komercyjnych zabezpieczonych aktywami i poprawić płynność. Mogą przystąpić do niego inne banki.

Rozmowy między tą trójką zainicjował Departament Skarbu, a zaczęły się one przed miesiącem. Henry Paulson, szef tego resortu, ma dobre kontakty na Wall Street, gdyż wcześniej kierowal Goldmanem Sachsem, największym bankiem inwestycyjnym.

Odsiecz dla wehikułów

Zadaniem funduszu będzie kupowanie aktywów od pozabilansowych wehikułów inwestycyjnych (SIV- Structured Investment Vehicles), stworzonych specjalnie przez banki do finansowania zakupów obligacji korporacyjnych i papierów dłużnych zabezpieczonych spłatami ryzykownych (sub-prime) kredytów hipotecznych. Dzięki funduszowi instytucje, które zaangażowały się na kwotę rzędu 320 miliardów dolarów, unikną konieczności pozbycia się tych aktywów po zbyt niskich cenach, co mogłoby zaszkodzić rynkom kredytowym.

Według analityków JP Morgan Chase, jednostki typu SIV zarządzane przez Citigroup mają aktywa o wartości 100 miliardów dolarów.

- 80 miliardów to dużo, ale niewystarczająco. Wciąż zostaje 320 miliardów - zauważa Alex Roever, strateg rynku papierów dłużnych w JP Morgan.

9 października Janet Yellen, szefowa Fedu w San Francisco, mówiła, że "na niektórych rynkach", gdzie handluje się papierami zabezpieczonymi kredytami hipotecznymi, pojawił się brak płynności, który sprawił, że firmy specjalizujące się w udzielaniu pożyczek na zakup domu, a następnie ich grupowaniu i sprzedaży w formie papierów wartościowych, mają z tego powodu ogromne problemy.

Countrywide Financial, największa w USA firma udzielająca kredytów hipotecznych, nie mogła sfinansować swoich potrzeb poprzez sprzedaż papierów komercyjnych i musiała zaciągnąć pożyczkę w bankach, które uruchomiły dla niej linię na 11 miliardów dolarów.

Gwałtowny spadek popytu

Kryzys na rynku sub-prime, spowodowany rosnącą liczbą przypadków niespłacania pożyczek na zakup domów, doprowadził do gwałtownego spadku popytu na walory powiązane z rynkiem hipotecznym. Z wyliczeń amerykańskiego banku centralnego wynika, że od końca czerwca do 10 października wartość papierów zabezpieczonych aktywami zmalała z 1,14 biliona dolarów do 899 mld USD.

Duże straty Citigroup

Citigroup, największy bank na świecie pod względem kapitalizacji, w III kwartale zarobił tylko 2,38 mld dolarów, wobec 5,51 mld USD przed rokiem. Zysk na jedną akcję wyniósł 47 centów i był wyższy od prognoz analityków, którzy spodziewali się 44 centów. Główną przyczyną największego spadku zysku od trzech lat była blokada na rynkach kredytowych. Na kredytach przeznaczonych na wykup firm bank stracił 1,35 mld USD, na aktywach hipotecznych zaś 1,56 mld dolarów.

Do grona ofiar kryzysu na rynku ryzykownych kredytów hipotecznych w USA dołączył japoński bank Nomura, który po raz pierwszy od ponad czterech lat zanotował ujemny wynik brutto. W Stanach strata wyniosła 73 miliardy jenów (620 milionów dolarów). Japończycy postanowili zamknąć tamtejszy dział kredytów hipotecznych. Koszt likwidacji tej placówki szacowany jest na 15 miliardów jenów (130 mln USD). - Tempo załamania na rynku papierów powiązanych z kredytami hipotecznymi w USA było szybsze niż przewidywaliśmy - powiedział Nobuyuki Koga, dyrektor generalny Nomury.

Bloomberg, latribune.fr