- Mam nadzieję, że nowa strategia naszej firmy będzie gotowa już w przyszłym miesiącu - powiedział nam wczoraj Marek Pawełczak, prezes Skotanu. Ma być tylko w części oparta na biopaliwowym biznesie. Przypomnijmy, że Skotan pracuje nad nową strategią od początku tego roku. Z poprzedniej, której zasadniczą częścią była produkcja biokomponentów, spółka musiała zrezygnować z powodu zmian prawnych. W ostatnich dniach 2006 r. minister finansów Zyta Gilowska podpisała bowiem rozporządzenie, które istotnie zmieniło zasady opodatkowania akcyzą sprzedaży biopaliw. W tej sytuacji wytwarzanie ekologicznych dodatków do paliw z przeznaczeniem na rynek krajowy stało się nieopłacalne.
Zmiany prawne odcisnęły się mocno na kursie spółek, które oparły swoje strategie na biopaliwowym biznesie. Akcje Skotanu w ciągu zaledwie kilku dni potaniały o prawie połowę, do około 16 zł. Później spadki jeszcze się pogłębiły. Wczoraj po przecenie o prawie 2,1 proc. papiery Skotanu kosztowały 8,05 zł.
Dodajmy, że w ciągu kilku ostatnich miesięcy władze firmy pracowały nad nową strategią, a kolejne zarządy deklarowały, że prace te dobiegają już końca. Teraz szanse na to, że prace nad strategią faktycznie zostaną niebawem sfinalizowane, wydają się większe. Wskazuje na to podpisana wczoraj umowa na zakup bliżej nieokreślonej technologii. W opublikowanym po sesji komunikacie firma nie precyzuje tego i nie podaje wartości kontraktu.
- To pomocnicza technologia, jaką chcemy wykorzystać w tym samym zakładzie, w którym produkowane będą estry metylowe - powiedział nam M. Pawełczak, ale żadnych szczegółów nie chciał zdradzić. - Mamy nadzieję, że na jej bazie uda się nam stworzyć przewagę konkurencyjną nad innymi producentami biokomponentów - uzasadnił. Dodał, że zakupiona wczoraj technologia nie jest na razie stosowana w żadnym zakładzie produkcyjnym i wymagać będzie przed wdrożeniem jeszcze wielu testów i badań.