Zarząd Biotonu negocjuje zmiany w umowie spółki joint venture w Kraju Środka. Biotechnologiczna spółka jest jednym z założycieli i udziałowców (ma 24 proc.) wraz ze swoją singapurską firmą zależną SciGen (51 proc.) i lokalnym partnerem (25 proc.). Chińskie joint venture zajmuje się obecnie budową fabryki insuliny, którą ma wytwarzać na tamtejszy rynek. Później spółka miała kontrolować produkcję, ale dystrybucją (na wyłączność) i marketingiem miał się zająć chiński partner.
- Obecnie chcemy zmienić model współpracy - mówi Adam Wilczęga, prezes Biotonu. Twierdzi, że lepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby joint venture przejęło również wszystkie zadania handlowe. Choćby z tego powodu, że w kolejnych latach na rynek chiński trafią inne produkty Biotonu: szczepionka przeciw zapaleniu wątroby czy interferon beta. Polska grupa nie chciałaby tracić kontroli i profitów z marż dystrybucyjnych.
Oczywiście, zmiana umowy musi opłacać się też Chińczykom. Dlatego joint venture będzie korzystać z ich infrastruktury dystrybucyjnej. Być może zwiększy się ich udział w spółce. Zdaniem A. Wilczęgi, aneks do umowy może zostać podpisany w grudniu.