Jak ważna jest dla firmy Polska? Jaką rolę odgrywa w międzynarodowej strategii?
Można powiedzieć, że trzeba na to popatrzeć z dwu stron. Pierwszy czynnik jest oczywisty: Polska to duży rynek, jeden z ważniejszych krajów w Europie, w którym naprawdę można robić interesy. Po drugie, tu ulokowaliśmy najpierw centrum inżynieryjne w Krakowie, a potem także ośrodek operacyjno-innowacyjny we Wrocławiu. Te inwestycje świadczą o tym, że doceniamy polskich pracowników, zresztą nie tylko inżynierów, ale i humanistów. Centrum we Wrocławiu obsługuje także kraje niemieckojęzyczne, a obecnie poszukujemy również osób władających językami czeskim, słowackim i innymi. W Europie jedynie w Dublinie mamy podobną placówkę. O ile dobrze pamiętam, pozostałe znajdują się wyłącznie w USA.
Nie podają Państwo danych liczbowych, ale czy mógłby Pan naszkicować, w jakim tempie rozwija się Google Polska? I jak będzie się rozwijać?
Wyznacznikiem naszej przyszłości w Polsce mogą być rynki zachodnie. Z dużą dozą prawdopodobieństwa przyjąć można, że kolejne kraje Europy podążać będą śladem Wielkiej Brytanii, gdzie reklama internetowa niezwykle dynamicznie się rozwija - stanowi już ok. 15 proc. całego rynku reklamowego. Za 40-50 proc. tego odpowiadają wyszukiwarki. Reklamodawcy coraz powszechniej orientują się, że alokacja budżetów reklamowych musi podążać za przyzwyczajeniami odbiorców reklam, a oni coraz więcej czasu spędzają w internecie. Ważny jest też czynnik jakościowy - jednokierunkowy przekaz, jaki oferuje większość mediów to nie jest to, czego oczekują współcześni konsumenci. Na przykład, jeśli chcę kupić samochód, to nie tylko chcę zobaczyć ładny filmik w telewizji, chcę też samodzielnie przeanalizować opcje, porównać wiele modeli, poczytać opinie innych osób - to może zapewnić tylko internet. Te trendy są w Polsce takie same jak na Zachodzie, więc spowodują podobne skutki biznesowe. Wracając do reklamy w wyszukiwarkach - w Polsce zaczęła ona zdobywać pozycję rynkową później niż reklama graficzna - tym szybszy będzie więc rozwój.
Jak oceniają Państwo konkurencję na polskim rynku wyszukiwarek?