Zdaniem analityków, dynamika akcji kredytowej w ciągu najbliższych miesięcy będzie malała, a hamowanie będzie szczególnie duże w przypadku kredytów hipotecznych. Możliwe pogorszenie się jakości portfela kredytowego osób fizycznych, jak prognozuje analityk Domu Maklerskiego Millennium Marcin Materna. Jego zdaniem, w przypadku kredytów zaciąganych w walutach prognozowany spadek może sięgnąć 30% licząc kwartał do kwartału.
Z kolei jednocyfrowy wzrost akcji kredytowej prognozuje analityk Domu Inwestycyjnego BRE Marta Jeżewska. "Oczekuję 7% wzrostu dla gospodarstw domowych, oraz 14% spadku w kredytach dla przedsiębiorstw" - powiedziała Jeżewska. Także zdaniem analityka Domu Maklerskiego BZ WBK Marka Jurasia zmiana będzie jednocyfrowa i dodatnia.
Wzrostu 8-proc. kredytów w całym sektorze bankowym oraz 10-proc. w przypadku kredytów hipotecznych oczekuje analityk Domu Maklerskiego Banku Handlowego Andrzej Powierża.
Tymczasem Związek Banków Polskich (ZBP) prognozował wcześniej wzrost akcji kredytowej o 7,18% do 642 mld zł w 2009 r. Prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz szacował w marcu, że dynamika kredytów dla gospodarstw domowych może być nawet dwucyfrowa, a dla przedsiębiorstw wzrośnie o 3%.
Dane KNF na koniec 2008 r. mówią o tym, że kredyty dla sektora niefinansowego zwiększyły się o blisko 39% r/r, przy czym kredyty dla gospodarstw domowych rosły dużo szybciej w ubiegłym roku niż kredyty dla firm (odpowiednio 45% r/r i 29,7% r/r). Natomiast wśród kredytów mieszkaniowych udzielonych w 2008 r. gospodarstwom domowym zdecydowanie dominowały kredyty zaciągane w walutach, które przyrosły o 107,2% r/r, wobec tych zaciąganych w złotówkach (wzrost o 12,4% r/r).