- W maju przyciągnęliśmy 600 milionów złotych depozytów detalicznych. W drugim kwartale obserwujemy rosnące przychody w segmencie detalicznym i spadające koszty - powiedział Grendowicz.
Pod koniec kwietnia prezes mówił, że odpływ depozytów, który miał miejsce w pierwszym kwartale zatrzymał się, a bank czeka ich wzrost.
Grendowicz powiedział także, że nie obserwuje pogorszenia portfela kredytów hipotecznych.
- Pewne pogorszenie następuje w portfelu korporacyjnym, ale nie jest ono znaczne - stwierdził prezes. Nie chciał odnieść się do wysokości rezerw w drugim kwartale.