Aktywa najzamożniejszych Polaków będą rosły w dwucyfrowym tempie

W okresie 2009–2013 średnioroczny przyrost bogactwa osób najzamożniejszych o aktywach płynnych powyżej 1 mln zł wyniesie około 11 proc. – przewiduje Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową

Publikacja: 23.10.2009 17:37

IBnGR szacuje liczbę osób dysponujących płynnymi środkami o równowartości 0,5 mln zł na około 120 tys., a ich łączny majątek na 140 mld zł. Znacznie mniejsza jest grupa osóbo aktywach płynnych powyżej 1 mln zł, według IBnGR jest ich 40 tys.,choć są szacunki, które mówią o 50–90 tys. osób z takim majątkiem.

Liczebność tej grupy wzrastała w tempie około 20 proc. rocznie. Sprzyjała temu hossa na rynku kapitałowym oraz dobra koniunktura gospodarcza. Sytuacja zmieniła się w 2008 roku. Przyrost bogactwa w Polsce został zahamowany, ale perspektywy nadal są dobre.

– Według naszych ocen dynamika przyrostu aktywów skierowanych pod zarządzanie w ramach usług private banking będzie dwucyfrowa.Wynika to przede wszystkim z faktu, że z roku na rok przybywa zamożnych osób, które dostrzegają potrzebę zabezpieczenia przyszłości finansowej – swojej i najbliższych. Dwucyfrowo rośnie również liczba osób osiągających dochody powyżej miliona złotych –uważa Marcin Chmielewski, dyr zarządzający Wealth Management, Bank KBL European Private Bankers Polska. Jego zdaniem wydarzenia ostatnich miesięcy na rynkach finansowych uświadomiły też klientom, że czasy szybkich i dużych zysków już minęły i skłaniają ich do lokowania nadwyżek kapitałowych w bezpieczne rozwiązania obliczone na uzyskanie zysków w dłuższym terminie.

Inny nowy gracz na rynku private banking w Polsce, Bank Sarasin (należący do holenderskiego Rabobanku, działający przez przedstawicielstwo) szacuje, że wartość tego rynku w Polsce wynosi około 150 mld zł.

– Aktywa klientów private banking w najbliższych trzech latach będą rosły średniorocznie, w tempie 8–10 proc., a więc w niższym niż w ostatnich latach, ale już w drugiej połowie 2011 roku powinny przyspieszyć – uważa Jacek Taraśkiewicz z ING Banku. Bankowcy uważają, że wzrost aktywów bankowości prywatnej będzie wyższy niż przyrost samej liczby klientów w tym segmencie.

– Jest to grupa relatywnie stabilna, jej rozwój jest postępujący, ale jego tempo umiarkowane – mówi Sebastian Rheindorf-Zaorski, dyrektor pionu bankowości prywatnej w Pekao. Podkreśla, że specyfika obsługi tej wyjątkowej grupy klientów zakłada, że często obsługiwane są nie indywidualne osoby, lecz całe rodziny.

–W Polsce liczba osób zamożnych korzystających z usług private banking i wealth management powiększa się ze względu na postępującą edukację ekonomiczną i dojrzałość rynku. Coraz więcej klientów jest świadomych faktu istnienia specjalnej oferty dla osób zamożnych i celowo kieruje się w stronę instytucji specjalizujących się w tego typu usługach – uważa Daniel Ścigała, szef private bankingu w BRE Banku.

Progi uprawniające do skorzystania z oferty dla najbogatszych w każdym banku różnią się. W większości m.in. w Pekao, BZ WBK, ING Banku, Deutsche Bank PBC, Fortis Banku jest to 1 mln zł, ale już minimalna inwestycja początkowa w Banku Sarasin to 1 milion CHF, czyli obecnie około 2,7 mln zł. W BRE Banku skierowane są do osób, które dysponują aktywami płynnymi w wysokości minimum 500 tys. złotych, ale pełen wachlarz usług, a więc oferta określana mianem wealth management, dostępna jest jednak od 2 mln złotych.

Jednak w przypadku najbardziej prestiżowych klientów banki podchodzą dość elastycznie do tego kryterium.

– Oferta private banking Pekao jest skierowana do najzamożniejszych klientów, a także do najbardziej wpływowych osób ze świata polskiej polityki, kultury, sztuki i biznesu. Podstawowym kryterium korzystania jest posiadanie aktywów w banku na poziomie co najmniej 1 mln zł, jednakże filozofia private banking przewiduje indywidualne podejście do klienta, co oznacza, że wspomniany wymóg finansowy nie jest decydujący – podkreśla Sebastian Rheindorf-Zaorski. ING Bank przy 200 tys. zł, a DB PBC przy aktywach ponad 500 tys. zł oferują usługi bankowości osobistej.

Według IBnGR działające w Polsce banki muszą uwzględnić rosnącą presję konkurencyjną ze strony banków zagranicznych w formie przedstawicielstw, konieczność dalszego doskonalenia kompetencji produktowych i sprzedażowych, zwłaszcza zaś kompetencji społecznych u opiekunów klienta, ponieważ doradca musi być równorzędnym i wszechstronnym partnerem dla klienta, a nie wyłącznie sprzedawcą kilku sztandarowych produktów swojego banku.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy