Podobnie jak w poprzednich dwóch miesiącach, w listopadzie inwestorzy na ogół nie mogli liczyć na duże zyski z akcji. Chociaż tak wysoko indeks WIG nie był jeszcze na koniec żadnego poprzedniego miesiąca w tym roku to zwyżka względem końca października wyniosła zaledwie 3 proc. To niewiele w porównaniu z pierwszymi miesiącami tegorocznej hossy, kiedy indeks zyskiwał nawet po więcej niż 20 proc.
[srodtytul]Bolesne korekty[/srodtytul]
Cechą charakterystyczną wydarzeń na rynku akcji w listopadzie, podobnie jak w październiku i wrześniu, były zdarzające się często korekty spadkowe, które niwelowały nawet kilkutygodniową wcześniejszą zwyżkę notowań. Pod tym względem miniony miesiąc podzielił się niemal dokładnie na połowę. Podczas gdy w pierwszej połowie (do 16 listopada) WIG szedł w górę (na chwilę poprawiając nawet dotychczasowy tegoroczny rekord), to później owa zwyżka została niemal w połowie zniwelowana. Efekt jest taki, że indeks warszawskiej giełdy jest ciągle na poziomie porównywalnym z sierpniowym szczytem (39185 pkt, maksimum zanotowane 25 sierpnia).
W sferze fundamentalnej cechą charakterystyczną ostatnich trzech miesięcy są ostrożne reakcje inwestorów na korzystne informacje z gospodarki, a jednocześnie podwyższona nerwowość w sytuacji, gdy pojawiają się niepokojące doniesienia. We znaki posiadaczom akcji dały się w listopadzie szczególnie zawirowania na światowych rynkach związane z ujawnieniem problemów ze spłatą wartych kilkadziesiąt miliardów dolarów długów Dubaju.
[srodtytul]Rekordy rocznej dynamiki[/srodtytul]