Więcej chętnych na FIZ dla zamożnych

Harenda to kolejne TFI specjalizujące się w FIZ aktywów niepublicznych. W kolejce w KNF czeka jeszcze kilka takich firm

Publikacja: 20.03.2010 00:28

Przybywa TFI specjalizujących się w funduszach zamkniętych aktywów niepublicznych, czyli tworzonych

Przybywa TFI specjalizujących się w funduszach zamkniętych aktywów niepublicznych, czyli tworzonych specjalnie na zamówienie zamożnego inwestora

Foto: Fotorzepa, Jakub Kamiński Jakub Kamiński

Przybywa TFI specjalizujących się w funduszach zamkniętych aktywów niepublicznych, czyli tworzonych specjalnie na zamówienie zamożnego inwestora w celu – głównie – optymalizacji podatkowej, ale i dla bardziej efektywnego zarządzania strukturą posiadanych spółek. Harenda TFI, które niedawno otrzymało od Komisji Nadzoru Finansowego licencję, na początek skupi się jedynie na takiej działalności. U nadzorcy czeka dziś dziewięć innych wniosków o TFI. Jak mówią przedstawiciele KNF, cztery z tych instytucji zamierzają oferować głównie FIZ aktywów niepublicznych. Dwie inne – m.in. takie produkty.

[srodtytul]Czy jest miejsce na rynku?[/srodtytul]

Twórcami Harenda TFI są Tomasz Adamski i Grzegorz Krawczyk – prezes i wiceprezes. Obaj pracowali wcześniej m.in. w Idea TFI i Skarbiec TFI, gdzie zajmowali się m.in. FIZ dla zamożnych. Mają już zgodę nadzorcy na uruchomienie czterech produktów. – Z dwoma wystartujemy w tym półroczu, jesteśmy już w trakcie przygotowań. Z kolejnymi dwoma klientami trwają jeszcze ustalenia – mówi Tomasz Adamski.

Zauważa, że rośnie zainteresowanie takimi FIZ. – Wciąż jest na naszym rynku mnóstwo rozbudowanych dużych biznesów działających w formie zwykłej działalności gospodarczej, co jest zupełnie nieefektywne pod wieloma względami – twierdzi Adamski.

– Na rynku FIZ aktywów niepublicznych widać ostatnio wyraźne ożywienie – zgadza się Marcin Billewicz, wiceprezes Copernicus Capital TFI.Do czołowych graczy na tym rynku należą Copernicus Capital TFI, Ipopema TFI i Forum TFI. – Konkurować zamierzamy nie tylko jakością obsługi klientów, ale i ceną – zapewnia Adamski. Standardowa ostatnio stawka na rynku to poza pokryciem wszelkich kosztów (m.in. audyt, depozytariusz) ok. 300 tys. zł rocznie, niezależnie do wartości aktywów.

– Klienci przy wyborze konkretnego TFI kierują się głównie doświadczeniem i proponowanymi rozwiązaniami, drugoplanową rolę odgrywa cena. Liderzy rynku od dawna są już wykreowani i nie przewiduję, aby w najbliższym czasie doszło do zmian – mówi Marcin Billewicz.

[srodtytul]Harenda w tym roku na plusie[/srodtytul]

Kapitały własne Harenda TFI to 1,2 mln zł. Akcjonariuszami jest pięć osób fizycznych, w tym obaj członkowie zarządu. – Jeżeli wystartujemy z czterema funduszami jeszcze w tym roku, powinniśmy zakończyć go ze śladowym dodatnim wynikiem finansowym. Gdy w kolejnym roku porządnie staniemy na nogi, planujemy poszerzyć naszą ofertę także o nowe rodzaje produktów – zapowiada Tomasz Adamski. Mają się w niej znaleźć fundusze venture capital inwestujące w małe i młode spółki oraz fundusze wierzytelności.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy