To trzecia spółka, której udało się zmienić rynek. Wczoraj kurs spółki bardzo się wahał, ostatecznie spadł o 5,36 proc., do 1,06 zł. Obroty przekroczyły 800 tys zł. Wcześniej zawirowania z kursem towarzyszyły zmianie rynku przez M. W. Trade – inną spółkę z branży wierzytelności.

Fast Finance systematycznie zwiększa przychody i zyski, choć już w mniejszym tempie niż kilka lat temu, gdy działała na niewielką skalę. W 2009 roku spółka skupiła od banków i telekomów wierzytelności wobec konsumentów o wartości nominalnej 112 mln zł. Przychody wzrosły w ciągu roku o 84,6 proc., do 17,28 mln zł, a zysk o prawie połowę do 4,46 mln zł.

– Ten rok powinien być dobry dla spółki, bo nie będziemy mieć kłopotów z pozyskiwaniem finansowania na zakup pakietów wierzytelności– mówi prezes Jacek Daroszewski. Spółka podpisała umowę z Domem Maklerskim BPS na emisję obligacji za 30 mln zł, z czego 10 mln zł już uruchomiła. – Za tę kwotę możemy kupić wierzytelności o wartości blisko 200 mln zł, które będą pracować przez kolejne lata – dodaje Daroszewski. O wynikach za I kwartał nie chce na razie mówić. – Bierzemy udział w kilku przetargach. Jeden z nich powinien niedługo się zakończyć – mówi prezes.

Kapitał spółki dzieli się na 100 mln akcji, z czego 55 mln notowanych. W akcjonariacie ponad 85 proc. stanowią udziały Daroszewskiego i wiceprezesa Jacka Krzemińskiego. – Nowej emisji akcji na razie nie planujemy – mówi szef firmy.