17,25 mln zł straciła od 1 września 2008 roku do końca 2009 roku firma pośrednictwa kredytowego Family Finance kontrolowana przez jednego z najbogatszych Polaków – Jana Kulczyka.

Spółka sprzedaje kredyty od marca 2009 roku. We wspomnianym okresie - jak przyznaje zarząd kierowany przez Ireneusza Kasnera - nie osiągnęła zakładanego poziomu sprzedaży i przychodów (sięgnęły 872 tys. zł), podczas gdy koszty działalności wyniosły 17,9 mln zł. Zarząd Family Finance tłumaczy, że firma od początku funkcjonuje w warunkach kryzysu finansowego, który objawia się m.in. zaostrzoną polityką kredytową banków. Koszty wygenerowało także otworzenie 28 oddziałów w średniej wielkości miastach w całej Polsce.

Kierownictwo Family Finance przyznaje, że plany biznesowe w II połowie 2009 roku zostały zweryfikowane. Wstrzymany został rozwój sieci oddziałów do chwili, w której już istniejące nie zaczną przynosić zysków.

Ze względu na wyniki finansowe funkcjonowanie spółki jest uzależnione od wsparcia akcjonariuszy (99,99 proc. akcji ma Kulczyk Investments, 0,01 proc. Kulczyk Holding). W I półroczu otrzymała już co najmniej 7,2 mln zł dokapitalizowania. Na koniec 2009 r. jej kapitał wynosił 20 mln zł. W styczniu 2010 r. Kulczyk Holding zapewnił, że będzie wspierał firmę co najmniej do 31 stycznia 2011 roku. Obecnie Family Finance ma 28 placówek i zatrudnia około 130 osób. Do momentu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy od firmy informacji dotyczącej liczby rentownych oddziałów i wyniku za I półrocze 2010.