Nowy szef całego departamentu ma się pojawić jeszcze w październiku. Towarzystwo na razie nie ujawnia jego nazwiska. Teraz na czele departamentu stoi Rafał Lis, członek zarządu. Jak się dowiedzieliśmy, dalej będzie nadzorował pion inwestycji, jednak już nie bezpośrednio.Także w tym miesiącu wracają Sebastian Słomka oraz Dariusz Pałka.
Słomka, kiedy nie było go przez ostatnie kilkanaście miesięcy w Operze, pracował w BRE Wealth Management. W najlepszych czasach Opery, przed kryzysem i na jego początku, tworzył zgrany duet z Pawłem Małyską. To m.in. za ich sprawą wyniki kilku funduszy zostawiały konkurentów daleko w tyle. Paweł Małyska pod koniec zeszłego roku wrócił do Opery.
Pałka ostatnio pracował w AgioFunds TFI. Wcześniej w ECM Domu Maklerskim. Na koncie ma utratę licencji maklerskiej. Komisja Nadzoru Finansowego ukarała go za front running, czyli działanie na giełdzie na własny rachunek przy wykorzystaniu informacji o zleceniach złożonych przez klientów.
– Ponadto zatrudniliśmy trzech innych zarządzających-traderów – mówi Tomasz Korab, wiceprezes Opera TFI. – Traderzy są potrzebni do efektywnego zarządzania, szczególnie w strategiach aktywnej alokacji, czyli takich, które walczą z rynkiem, a nie tylko biernie go naśladują – tłumaczy.
Równocześnie jedna osoba opuściła ostatnio szeregi Opery. Leszek Milczarek wrócił do DM IDMSA i Idea TFI, w których kilka lat temu pracował z Robertem i Dorotą Nejman. – Zajmuję się teraz głównie portfelami w ramach usługi asset management. Szczególnie polityką aktywnej alokacji – mówi Leszek Milczarek.