Prezes Tomasz Bławat zapowiada także, że firma dalej będzie proponować klientom produkty inwestycyjne ze składką regularną. Obecnie ING?Życie ma 0,7-proc. udział w rynku polis grupowych. To ma się zmienić. Firma chce na szerszą skalę zacząć oferować takie produkty.

– Zgłasza się do nas coraz więcej klientów, którzy mówią, że konkurencja chce im zabrać pracowników, a oni chcą ich zatrzymać w firmie, oferując dodatkowe produkty – mówi Tomasz Bławat, prezes ING Życie.

Zdaniem Grzegorza Chłopka, wiceprezesa PTE ING, powodem takiej sytuacji są zmiany demograficzne. Z rynku będzie ubywać coraz więcej osób w wieku produkcyjnym. W latach 2014–2017 każdego roku kończyć karierę zawodową będzie ponad 250 tys. osób rocznie. To będzie powodować naturalny spadek bezrobocia.

– To będzie czas pracownika, a nie pracodawcy, jak dziś. Pracodawcy będą musieli zaproponować pracownikom dodatkowe benefity. Trzeba zacząć myśleć o tym już dziś. Za cztery –pięć lat będzie za późno – mówi Chłopek.

Grupa ING ma zostać podzielona na część ubezpieczeniową i bankową. Według Tomasza Bławata w przyszłym roku rozpoczną się przygotowania części ubezpieczeniowo-emerytalnej do IPO planowanego na 2012 r. Nie zapadła jeszcze decyzja co do nazwy tej części. Bławat chciałby, by nastąpił powrót do znanej w Polsce marki Nationale-Nederlanden.