TFI: nastroje słabną

Zarządzający funduszami rewidują prognozy na ten rok. W hossę na rynku akcji wierzy już coraz mniej TFI. Podobnie jak w to, że polska gospodarka wyjdzie z dołka w połowie roku.

Publikacja: 23.04.2013 01:40

TFI: nastroje słabną

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak pion Piotr Nowak

- Jeszcze pod koniec 2012 nasz scenariusz centralny przewidywał, że fundusze akcji polskich dadzą w tym roku zarobić 13-17 proc. – przypomina Zbigniew Jakubowski, wiceprezes Union Investment TFI. – Teraz taka stopa zwrotu stoi pod dużym znakiem zapytania. WIG20 już przebił poziom 2,3 tys. pkt Jeżeli dojdzie do 2 tys. pkt, funduszom inwestującym na GPW może już być trudno odrobić straty – przyznaje.

- Zakładaliśmy też, że fundusze polskich obligacji zarobią ok. 3,5-5,5 proc. Trudno to teraz potwierdzić. Rynek wycenia już obniżki stóp procentowych o kolejne 50 pkt. baz.  – mówi Jakubowski. Jeżeli obniżki będą mniejsze, obligacje skarbowe mogą rozczarować.

Scenariusz rządowy przewidywał wzrost polskiego PKB o 2,2 proc. w tym roku. Union Investment jest bardziej sceptyczne. TFI przyjmuje, że nasza gospodarka wzrośnie tylko o 1 proc. – Będzie trudno o więcej, dopóki w Europie nie przyjdzie ożywienie – przekonuje Jakubowski. PKB w strefie euro spadło o 0,9 proc. w IV kw. 2012. W ujęciu rocznym spowolnienie się zatem pogłębia - w III kw. spadek wyniósł 0,6 proc.

- Z naszej perspektywy szczególnie ważna jest sytuacja w Niemczech, dokąd najwięcej eksportujemy. Tam również dołek spowolnienia jest daleko – zwraca uwagę Cezary Markiewicz, zarządzający Open Finance TFI. – Dlatego, dyskontowanie już teraz przez rynki akcji ożywienia w realnej gospodarce jest naszym zdaniem przedwczesne – ocenia Marek Mikuć, prezes tej firmy.

- Pamiętajmy również o tym, że ze względu na słaby dla gospodarki 2012 r., odbicie, nawet jeżeli się pojawi, będzie miało charakter statystyczny. Słaba baza ubiegłego roku sprawia, że pierwsze oznaki powrotu wzrostu gospodarczego powinniśmy potraktować z rezerwą – uważa Przemysław Nowicki, zarządzający w Open Finance TFI.

Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI, wskazuje, że wiara w ożywienie gospodarcze słabnie na całym świecie, nie tylko w Europie. Świadczą o tym spadki cen surowców. - Inwestorzy działający na rynku surowcowym dali do zrozumienia, że nie wierzą w szybkie ożywienie w globalnej gospodarce, na które tak bardzo liczyliśmy na początku roku – komentuje Buczek.

Jedyna klasa funduszy inwestujących w Polsce, której perspektywy nie zmieniły się po I kw., są zdaniem Jakubowskiego fundusze pieniężne. Union Investment TFI zakładało, że zarobią w tym roku ok. 5 proc. i tak najprawdopodobniej będzie.

Dlatego Union Investment po zyski wybiera się za granicę. Tydzień temu uruchomiło fundusz akcji tureckich UniAkcje Turcja, zarządza nim Robert Burdach. Spośród rynków wschodzących Turcja była jednym z tych, które w ubiegłym roku dały zarobić najwięcej. Fundusze tam inwestujące z oferty innych TFI zarobiły ponad 40 proc.

Turecki rynek kapitałowy ma oparcie w silnych fundamentach gospodarczych kraju. Ponadto gospodarka turecka jest w coraz mniejszym stopniu uzależniona od sytuacji w strefie euro. Podczas gdy jeszcze parę lat temu do Unii trafiało ok. 50 proc. tureckiego eksportu, teraz jest to ok. 38 proc. Ta tendencja postępuje.

Na początku maja Union Investment TFI ruszy również z funduszem akcji dywidendowych - polskich, tureckich i prawdopodobnie rosyjskich. W tym przypadku, do portfela trafią spółki regularnie wypłacające dywidendy. To firmy szczególnie w cenie w trakcie spowolnienia gospodarczego. Do funduszu będzie je wybierał Tomasz Matras.

Z kolei Open Finance TFI stawia na fundusze absolutnej stopy zwrotu. Jeden z nich - Open Finance Absolute Return FIZ, po raz pierwszy wyceniony na początku tego roku, zarobił już prawie 7 proc.

Ciekawą klasą aktywów są zdaniem zarządzających tego TFI również obligacje korporacyjne. W funduszu tego typu Open Finance TFI zgromadziło już 570 mln zł, dzięki „przepakowaniu" aktywów z jednego ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego (UFK) z oferty Open Life. - Jedynym uczestnikiem naszego funduszu zamkniętego obligacji korporacyjnych jest teraz Open Life, ale tak nie będzie zawsze – zapewnia Mikuć. Do UFK zarządzanego przez Rafała Lisa (funduszem inwestycyjnym, który przejął jego aktywa wciąż będzie zarządzał Lis) trafiało w ciągu ostatnich pięciu miesięcy po kilkadziesiąt mln zł miesięcznie.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy