- Jeszcze pod koniec 2012 nasz scenariusz centralny przewidywał, że fundusze akcji polskich dadzą w tym roku zarobić 13-17 proc. – przypomina Zbigniew Jakubowski, wiceprezes Union Investment TFI. – Teraz taka stopa zwrotu stoi pod dużym znakiem zapytania. WIG20 już przebił poziom 2,3 tys. pkt Jeżeli dojdzie do 2 tys. pkt, funduszom inwestującym na GPW może już być trudno odrobić straty – przyznaje.
- Zakładaliśmy też, że fundusze polskich obligacji zarobią ok. 3,5-5,5 proc. Trudno to teraz potwierdzić. Rynek wycenia już obniżki stóp procentowych o kolejne 50 pkt. baz. – mówi Jakubowski. Jeżeli obniżki będą mniejsze, obligacje skarbowe mogą rozczarować.
Scenariusz rządowy przewidywał wzrost polskiego PKB o 2,2 proc. w tym roku. Union Investment jest bardziej sceptyczne. TFI przyjmuje, że nasza gospodarka wzrośnie tylko o 1 proc. – Będzie trudno o więcej, dopóki w Europie nie przyjdzie ożywienie – przekonuje Jakubowski. PKB w strefie euro spadło o 0,9 proc. w IV kw. 2012. W ujęciu rocznym spowolnienie się zatem pogłębia - w III kw. spadek wyniósł 0,6 proc.
- Z naszej perspektywy szczególnie ważna jest sytuacja w Niemczech, dokąd najwięcej eksportujemy. Tam również dołek spowolnienia jest daleko – zwraca uwagę Cezary Markiewicz, zarządzający Open Finance TFI. – Dlatego, dyskontowanie już teraz przez rynki akcji ożywienia w realnej gospodarce jest naszym zdaniem przedwczesne – ocenia Marek Mikuć, prezes tej firmy.
- Pamiętajmy również o tym, że ze względu na słaby dla gospodarki 2012 r., odbicie, nawet jeżeli się pojawi, będzie miało charakter statystyczny. Słaba baza ubiegłego roku sprawia, że pierwsze oznaki powrotu wzrostu gospodarczego powinniśmy potraktować z rezerwą – uważa Przemysław Nowicki, zarządzający w Open Finance TFI.