Wzrost kosztów obsługi zadłużenia walutowego
Od początku br. złoty osłabł o około 8 pkt. proc. Polska waluta spadła z 8,97-proc. odchylenia od centralnego parytetu do poziomu 1 proc. Na tak znacznym osłabieniu złotego mogą skorzystać zarówno eksporterzy, jak i firmy sprzedające na rynku krajowym, ponieważ zwiększy się opłacalność eksportu i maleje konkurencyjność importu. W gorszej sytuacji znajdują się spółki, które zaciągnęły pożyczki w obcych walutach. Dla nich osłabienie złotego oznacza wzrost kosztów finansowych obsługi zadłużenia.- Duże osłabienie złotego, jakie obserwujemy w ostatnich miesiącach, ma niewątpliwie znaczny wpływ na poprawę konkurencyjności cenowej polskiego eksportu. Jest to szczególnie istotne dla przedsiębiorstw, dla których eksport na rynki Europy Zachodniej i USA stanowi wysoki procent przychodów ogółem. W przypadku Elektrimu i spółek grupy kapitałowej, z uwagi na znaczną przewagę eksportu nad importem, nasza pozycja jest korzystna - poinformował PARKIET Piotr Mroczkowski, wiceprezes zarządu Elektrimu.Według niego, spadek wartości złotego powoduje wzrost kosztów obsługi długu denominowanego w walutach obcych, co jest dla Elektrimu niekorzystne, gdyż zadłużenie firmy w znacznej części jest denominowane w walutach obcych - głównie w dolarach i markach. Deprecjacja złotego ma więc wpływ na bieżący koszt obsługi kredytów dewizowych, a w przypadku Elektrimu zwiększa także złotową wartość kuponu wypłacanego od wyemitowanych obligacji zamiennych.- Osłabienie złotego nie będzie miało dużego wpływu na tegoroczne wyniki finansowe Agros Holding. Oczywiście, w wynikach styczniowych pojawiły się ujemne różnice kursowe. Przewidując taki rozwój wypadków, spłaciliśmy jednak dużą część zobowiązań dewizowych pod koniec ub.r., właśnie po to, aby w tym roku w możliwie największym stopniu zmniejszyć koszt ich obsługi - powiedziała PARKIETOWI Izabela Mościcka, pełnomocnik zarządu Agros Holding.
dokończenie str.2
Wzrost kosztów obsługi zadłużenia walutowego
Zadowoleni eksporterzy