Spadek cen akcji "rekompensacyjnych" spółek może być chwilowy

Wydawanie świadectw rekompensacyjnych dla emerytów i sfery budżetowej ma rozpocząć się pod koniec roku. Będzie można za nie kupować akcje kilkuset prywatyzowanych spółek oraz papiery kilku firm już notowanych na giełdzie. Czy ich kurs załamie się pod wpływem "rekompensacyjnej" podaży?Świadectwa będzie można wymienić na akcje lub sprzedać w obrocie wtórnym. Prawdopodobnie z drugiego rozwiązania skorzysta większość uprawnionych, gdyż z sondaży wynika, że 90% z nich chce spieniężyć papiery jak najszybciej. Aby podnieść atrakcyjność świadectw, MSP przewiduje, że będzie można za nie nabyć akcje z dyskontem, co spowoduje zwiększenie na nie popytu ze strony inwestorów instytucjonalnych. Jednak przyznane dyskonto negatywnie wpłynie na kursy notowanych na GPW spółek, mających wziąć udział w programie rekompensat.Na liście firm, których akcje zostaną przeznaczone na jego realizację, znajduje się 5-6 giełdowych spółek, w tym Telekomunikacja Polska, Pekao SA i KGHM. Świadectwa będzie można wymienić na ich akcje, które obecnie znajdują się w posiadaniu Skarbu Państwa. Nie wiadomo, jaką część papierów w poszczególnych spółkach resort zdecyduje się przeznaczyć na ten cel. Zakładając, że będzie to po około 10%, łączna wartość pakietów w trzech największych giełdowych firmach wyniesie przy obecnym kursie 4 mld zł (1/3 zobowiązań SP z tytułu rekompensat), z czego aż 3 mld zł przypada na TP SA.Cena akcji biorących udział w programie spółek giełdowych może jednak znacząco spaść do momentu jego uruchomienia. Inwestorzy wcześniej bowiem zdyskontują informacje o czekającym upuście cenowym oraz o zwiększeniu się podaży płynnych papierów na rynku. Dotyczy to zwłaszcza akcji KGHM, którego akcjonariat jest mocno rozdrobniony. Tańsze papiery TP SA i Pekao SA mogą być okazją do korzystnych z zakupów przez przyszłych inwestorów strategicznych w obu spółkach. Strona popytowa może zostać dodatkowo wzmocniona przez pierwsze inwestycje Towarzystw Funduszy Emerytalnych, które będą poszukiwać papierów największych i najbardziej płynnych firm.- Ryzyko spadku kursów rzeczywiście istnieje, ale jest to ryzyko przewidywalne i inwestorzy mogą już obecnie dostosować się do niego. Program rekompensat wpłynie na poprawę struktury własnościowej w dużych spółkach giełdowych, przez co mogą stać się one atrakcyjniejsze dla wielu inwestorów - powiedział przewodniczący KPWiG Jacek Socha.

DARIUSZ JAROSZ