Nieliczne rekomendacje pod wezwania
Od kilku miesięcy na giełdzie utrzymuje się moda na inwestowanie pod wezwania. Wydający rekomendacje analitycy niechętnie poddają się temu trendowi. Zaledwie w kilku opublikowanych ostatnio pozytywnych ocenach spółek zdecydowali się je uzasadniać prawdopodobieństwem ogłoszenia wezwania.- Nie da się zaprzeczyć, że presja na wydawanie tego typu rekomendacji jest bardzo duża. Niewielu klientów, z którymi mam kontakt, nastawionych jest na długofalowe inwestowanie oparte na przesłankach fundamentalnych - mówi Jacek Latosiński, naczelnik wydziału doradztwa i analiz DM BSK.Rekomendacje pod ewentualne ogłoszenie wezwania w ostatnim okresie opublikowano dla Szeptela, Polfy Kutno, Polara, Jutrzenki i Mostostalu Kraków. Odważnie zachowało się BM BPH, które w ub.r. z myślą o wezwaniu rekomendowało kupno akcji Morlin. Na upowszechnienie się tego typu ocen nie ma jednak co liczyć. - Analitycy niechętnie spekulują, a są to spekulacje połączone z loterią - mówi Tomasz Mazurczak, kierownik działu analiz BM BRE Brokers.Szeptel rekomendację mówiącą o możliwym przejęciu otrzymał w grudniu ub.r. od DM BIG-BG. Sprzyja temu polityka przyznawania licencji na działalność operatorską - pisali analitycy. Kupno akcji Polfy Kutno zalecało BM BPH 29 stycznia, uzasadniając rekomendację dobrą perspektywą branży farmaceutycznej oraz nadal otwartą kwestią inwestora branżowego. - Wiadomo, że fundusze posiadające akcje spółki będą chciały zrekompensować poniesione nakłady i od dłuższego już czasu prowadzą rozmowy z potencjalnymi inwestorami. Do tej pory nie zapadły jednak konkretne decyzje - pisali autorzy raportu. Analitycy BM BPH radzili również w styczniu akumulowanie Polaru, właśnie ze względu na prawdopodobieństwo wejścia do spółki inwestora strategicznego. W ich opinii, za takim scenariuszem przemawia znaczny udział Polaru w polskim rynku AGD oraz struktura akcjonariatu (40% walorów posiada Skarb Państwa).Spółką, która często otrzymuje rekomendację kupuj z uwagi na możliwe wejście inwestora strategicznego, jest Jutrzenka. - To jedna z ostatnich firm branży cukierniczej bez inwestora strategicznego. Obecnie ma duże szanse na jego pozyskanie - pisali analitycy DM BIG-BG w raporcie z 24 lutego. Na początku minionego miesiąca o możliwym przejęciu spółki z Bydgoszczy przez zagranicznego konkurenta pisali również analitycy HSBC. Specjaliści DM BSK jako spółkę możliwą do przejęcia wskazali 15 lutego Mostostal Kraków. Potencjalny partner to Mostostal Zabrze lub inna firma z branży ogólnobudowlanej. W raporcie wydanym 2 marca analitycy BM BRE Brokers przy Viscoplaście zaznaczyli, że restrukturyzacja portfeli NFI może doprowadzić do znalezienia dla niej inwestora strategicznego.- Nie jest łatwo wydawać rekomendacje pod przejęcia i wcale mnie nie dziwi, że jest ich tak niewiele - powiedział PARKIETOWI Dawid Wilanowski, kierownik Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego BM BPH. Największym ryzykiem w tego typu rekomendacjach jest po prostu termin, w jakim rekomendacja się spełni i prawdopodobieństwo korzyści dla akcjonariuszy z pojawienia się inwestora strategicznego. - Na przykład oczekiwanie prawie pewnego swego czasu wezwania na Elektrobudowę trwa już kilka miesięcy - mówi Tomasz Mazurczak. Zdaniem Dawida Wilanowskiego, nie ma też pewności, że na wezwaniu rzeczywiście skorzystają wszyscy, bo regulacje na naszym rynku są pod tym względem bardzo niejednoznaczne. - Tego typu rekomendacji nie może też być zbyt wiele, ponieważ takie możliwości - w przypadku wielu spółek - rynek już zdyskontował i np. Agros oraz Amica są już wysoko wycenione. Nie zostało też zbyt wiele atrakcyjnych firm do przejęcia - zaznacza Dawid Wilanowski.
HALINA KOCHALSKA