WZA Cefarm Szczecin

Dwie różne osoby zwołały na 1 maja br. WZA Cefarmu Szczecin. Oba walne mają różne porządki obrad.

Jedno walne zostało zwołane przez podpisującą się jako prezes spółki Grażynę Kubiak, drugie również przez prezes jednak Grażynę Fidler. Pierwsza z nich jest zwolenniczką wyboru Andrzeja Olszewskiego (Farmacol) na inwestora strategicznego w Cefarmie, druga optuje za Jackiem Szwajcowskim (PGF). Według porządku obrad przedstawionego przez prezes Kubiak, akcjonariusze szczecińskiej spółki mają zająć się jedynie uzupełnieniem składu rady nadzorczej. Prezes Fidler proponuje m.in. odwołanie w całości obecnej rady i wybór nowej oraz zmiany w statucie Cefarmu polegające na tym, iż to WZA firmy będzie miało prawo wyboru inwestora strategicznego (dotychczas decyzję tę podejmował prezes zarządu przy akceptacji rady nadzorczej).Grażyna Fidler opublikowała też w prasie lokalnej list do akcjonariuszy i pracowników Cefarmu. Przypomina w nim m.in., iż to właśnie ona jest osobą wpisaną w rejestrze sądowym jako prezes spółki. Dodatkowo uważa ona, iż porządek obrad konkurencyjnego WZA świadczy o tym, że "osoby mieniące się władzami spółki ignorują w sposób całkowicie jawny (...) wniosek większości akcjonariatu domagającej się zwołania NWZA jeszcze w grudniu ubiegłego roku, w celu (...) ostatecznego wyłonienia inwestora strategicznego dla prywatyzowanego przedsiębiorstwa Cefarm". Prezes Fidler przypomina też akcjonariuszom Cefarmu, iż w każdej chwili mogą wycofać dane pełnomocnictwa w sprawie głosowania na WZA oraz o tym, że mogą uchylić się od skutków sprzedaży akcji, powołując się na działanie pod wpływem błędu. nKonflikt doszedł do takiego etapu, iż nikt postronny nie jest już w stanie zorientować się w rzeczywistym stanie sprawy. Co gorsze, bardzo możliwe, iż również majowe walne nie zakończy problemu, którego finał rozstrzygnie się pewnie w sądzie.

GRZEGORZ DRÓŻDŻ