WIG zyskał w tym roku już 2230 pkt. (16,8%) i od października 1998 r. ("dołek" na poziomie 10 473 pkt.) utrzymuje się w trendzie wzrostowym. Długoterminowi inwestorzy zarobili na akcjach 113 spółek, a na dwóch z nich nawet ponad 100%. Trwająca obecnie fala wzrostowa może wynieść indeks powyżej 17 tys. pkt.Na czwartkowej sesji przy wzrastających obrotach WIG zyskał 1,2% i osiągnął najwyższy w tym roku poziom - 15 448 pkt. Według analizy technicznej, silna linia oporu znajduje się w okolicach 16 tys. pkt., gdzie możliwa jest korekta obecnej fali wzrostowej. Jeśli linia ta zostanie pokonana, to indeks bez większych problemów powinien przekroczyć 17 tys. pkt.Najwięcej od początku roku zyskali akcjonariusze dealera Iveco-AS Motors, którego cena akcji wzrosła z 3,3 zł do 7,25 zł (prawie 120%). Obiegowym opiniom o tym, że hossa na tych walorach jest wyłącznie dziełem "spółdzielców", przeczy przyzwoity poziom wskaźnika P/E, który nadal jest niższy niż średnia dla rynku równoległego.O 109% wzrosły papiery BIG-BG, co ma związek z przetasowaniami w akcjonariacie spółki i walką o przejęcie kontroli nad bankiem. Prawie 100% można było zarobić na akcjach PPABanku (inwestorzy czekają na ogłoszenie wezwania przez Generale Bank). Spekulacje dotyczące wejścia do spółek inwestorów strategicznych wywindowały kurs Agrosu o 97%, Jutrzenki o 92,6% i Sokołowa o 68%. Z kolei wzrost cen miedzi na zagranicznych rynkach dowartościował walory KGHM (wzrost o 90,5%). 75% można było zarobić na akcjach NFI Hetman, który korzystnie sprzedał akcje Grajewa i Prospanu, oraz Morlin i Ostrołęki.Na drugim biegunie znalazły się ZM Jarosław (-37,9%), czekający na decyzję KPWiG w sprawie dalszego funkcjonowania na rynku publicznym, Universal (-37,8%) oraz przejęty przez Kalona (obecnie Total) Polifarb C-W.

D.J.