Holendrzy w Orfe
Najprawdopodobniej nie dojdzie do skutku mające się dziś rozpocząć wezwanie do zapisywania się na akcje Orfe, ogłoszone przez holenderską firmę Apothekers Cooperatie OPG.W warunkach wezwania holenderskiej firmy, wchodzącej w skład grupy zajmującej się hurtową i przedhurtową dystrybucją farmaceutyków, wyraźnie zaznaczono, iż w przypadku nieuzyskania do 19 sierpnia br. zgody KPWiG na nabycie akcji powodujących przekroczenie progu 50% głosów na WZA, wezwanie nie dojdzie do skutku. KPWiG do wczoraj nie zajęła stanowiska w tej sprawie. W OPG nie było w czwartek osoby mogącej skomentować zaistniałą sytuację. Komentarza odmówili również przedstawiciele ING Barings, podmiotu pośredniczącego w wezwaniu.Wezwanie, które miało się dzisiaj rozpocząć, jest już drugim ogłoszonym przez Holendrów. Pierwsze nie doszło do skutku, gdyż OPG odstąpiło od niego po uzyskaniu stanowiska KPWiG o konieczności otrzymania zgody na przekroczenie progu 50% głosów na WZA. W obu wezwaniach inwestorom oferowano 50 zł za akcję. W przypadku pełnego sukcesu wezwań OPG kontrolowałoby ponad 99% kapitału Orfe - co oznaczałoby, iż utrzymywanie statusu spółki giełdowej nie ma wówczas sensu. Holendrzy systematycznie odmawiali odpowiedzi na pytanie, czy zamierzają wycofać Orfe z GPW. Prawdopodobnie właśnie brak zapewnienia o utrzymaniu publicznego i giełdowego statusu Orfe był powodem niezajęcia stanowiska przez KPWiG.
GRZEGORZ DRÓŻDŻ