Kursy hurtowni farmaceutycznych spadły średnio o 32%
W opinii giełdowych analityków, notowane na GPW spółki zajmujące sięhurtową dystrybucją leków są obecnie niedowartościowane. Ewentualne wzrosty są jednak uzależnione od poprawy koniunktury na całym rynku.
Od 23 kwietnia, czyli od momentu, gdy na giełdzie notowane były wszystkie cztery spółki (Farmacol, Orfe, PGF i Prosper), ich kurs spadł średnio o ponad 32%. W tym samym okresie WIG zniżkował o 6,2%. Kursy Prospera czy Farmacolu od giełdowych debiutów PDA straciły odpowiednio 59 i 45%. Stało się tak, mimo że w większości raportów analitycznych sektor hurtowej dystrybucji leków był wysoko oceniany przez specjalistów, a w czasie ofert pierwotnych Prospera i Farmacolu notowano znaczące redukcje kupna. - Oferty przeprowadzane były w dobrych momentach dla spółek. Opublikowane wyniki za grudzień 1998 r. i styczeń br. rozbudziły apetyty inwestorów. Wyższe były też oczekiwania analityków jeśli chodzi o rozwój całej branży - powiedziała PARKIETOWI Anna Hess z departamentu analiz i doradztwa inwestycyjnego CDM Pekao SA. Kolejne miesiące pokazywały, iż wcześniejsze optymistyczne założenia mają niewielkie szanse na realizację. - Branża przeżywa trudny okres. Okazuje się, że rynek może się przejściowo skurczyć, a tegoroczne wyniki finansowe w ujęciu realnym w niektórych przypadkach mogą być niższe od ubiegłorocznych - stwierdził Sergiusz Góralczyk z PKO/Credit Suisse TFI. Jego zdaniem, kłopoty branży wiążą się m.in. z reformą służby zdrowia. - Konsumpcja leków może nie spadła, jednak kupowane są tańsze polskie leki - wyjaśnił S. Góralczyk.Po pierwszych sześciu miesiącach wyniki finansowe części spółek sektora są dalekie od obietnic. Prosper do czerwca br. zarobił netto 3,8 mln zł, wobec 4,1 mln zł w analogicznym okresie ubiegłego roku i prognozie na rok bieżący mówiącej o zysku netto na poziomie 20 mln zł. Również w przypadku Orfe wynik netto pierwszych sześciu miesięcy br. jest gorszy niż w roku ubiegłym. W PGF ze względu na przeprowadzoną pod koniec 1998 r. fuzję wyniki są nieporównywalne, jednak do czerwca spółka zrealizowała 1/3 tegorocznych planów. Stosunkowo najlepiej w tym porównaniu wypada Farmacol, którego półroczny zysk wzrósł z 4,7 mln zł w 1998 r. do 7,1 mln zł w 1999 r. (prognoza na cały rok przewiduje wynik netto w wysokości 18,4 mln zł). W tym przypadku analitycy zwracają jednak uwagę, iż spółka nie realizuje obietnic z publicznej oferty w zakresie udziału w konsolidacji rynku.Mimo problemów, z jakimi borykają się hurtownicy, sektor nadal oceniany jest jako atrakcyjny. - Należy pamiętać, iż ostatni kwartał roku jest tradycyjnie najlepszy w branży. Po ostatnich spadkach sektor generalnie jest niedowartościowany. Dalszy rozwój wypadków będzie jednak uzależniony od kondycji całego rynku - uważa Anna Hess.
GRZEGORZ DRÓŻDŹ