Afrykańskie inwestycje KGHM

Mimo problemów, z jakimi boryka się KGHM w związku z inwestycjami w Kongo, zarząd spółki nie rezygnuje z kupna złoża rudy miedzi w Zambii. Kłopoty z inwestycjami w Afryce nie wpłyną na wynik finansowy KGHM.

Pod koniec września obecny zarząd KGHM złożył w legnickiej prokuraturze doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez poprzedni zarząd. Chodziło o zawyżoną cenę, po jakiej kupiono złoże rudy kobaltowo-miedziowej w kongijskiej prowincji Kimpe. Według legnickiej prokuratury, straty wynikające ze złych inwestycji mogą wynieść 32 mln USD.Na hałdach w Kimpe zalega obecnie 150 tys. ton rudy kobaltowo-miedziowej. Ze względu na brak odpowiedniej infrastruktury nie może ona być jednak poddana dalszemu przerobowi. Dlatego właśnie KGHM zdecydowała o zmniejszeniu wydobycia rudy do 50 tys. ton rocznie.Problemy z inwestycją w Kimpe nie skłoniły jednak zarządu KGHM do całkowitego wycofania się z inwestycji w Afryce. - Jesteśmy ciągle zainteresowani nabyciem zambijskiego złoża Mufulira. Specjalny zespół w KGHM analizuje obecnie wszystkie możliwe warianty finansowe i techniczne związane z działalnością w Kongo - powiedziała PARKIETOWI Renata Paleń, rzecznik prasowy KGHM Polska Miedź.KGHM podpisała w sierpniu list intencyjny z państwową spółką Zambia Consolidated Copper Mines w sprawie zakupu kopalni rudy miedzi Mufulira, wraz z należącą do niej hutą, zakładem wzbogacania rudy oraz rafinerią. W ubiegłym tygodniu specjaliści KGHM kolejny raz odwiedzili Zambię. Według nie potwierdzonych doniesień, kraj ten odwiedził kolejny raz również prezes KGHM Marian Krzemiński.Złoże Mufulira (24 mln ton rudy), położone jest w odległości zaledwie 120 km od Kimpe, choć oddzielone jest od niego granicą państwową. Średnia zawartość rudy miedzi w Mufulira wynosi 3%, podczas gdy w zagłębiu lubińskim jedynie 1,8%. W złożu Kimpe jest 0,78% kobaltu i 4,2% miedzi (łącznie 5,8 tys. ton kobaltu i 40 tys. ton miedzi). Trzeba jednak zaznaczyć, że kobalt jest ponad 10 razy droższy od miedzi. Nabycie Mufuliry ułatwiłoby KGHM przerób kongijskiej rudy i produkcję metalu. Według rzecznik KGHM, jest to jedna z rozważanych opcji. - Rudę można przerobić również zlecając to innym zakładom, nie związanym z KGHM - mówi R. Paleń. - Zdecydowanie za wcześnie jest jeszcze na to, aby jednoznacznie stwierdzić, czy inwestycja w Zambii będzie opłacalna - dodaje rzecznik. Jej zdaniem, decyzja o tym, czy KGHM zdecyduje się na zaangażowanie w Zambii, zależy od analiz geologów, finansistów i inżynierów. Nie wiadomo, kiedy zakończą oni swoje prace.Lubiński KGHM zainwestował już w Afryce ponad 30 mln USD. - Nie ma potrzeby tworzenia nowych rezerw - twierdzi R. Paleń. Rzecznik KGHM podkreśla, że już w czerwcu nowy zarząd spółki zdecydował się przeszacować wartość zapasów na hałdach w Kimpe (wartość tony rudy zaksięgowano po symbolicznej złotówce) oraz przeszacował w dół o 30% wartość swoich udziałów w spółce KGHM Kongo SPRL, zajmującej się eksploatacją złoża Kimpe.Od 25 października granulat srebra KGHM Polska Miedź zostanie dopuszczony do obrotu giełdowego na London Metal Exchange, największym na świecie rynku metali nieżelaznych. Srebro w granulacie stanowi 90% całkowitej produkcji tego metalu w KGHM.

GRZEGORZ BRYCKI