Komputerowe inwestycje Magny Polonii
Wśród inwestycji realizowanych przez Magnę Polonię poza Programem Powszechnej Prywatyzacji znajdują się także firmy z branży informatycznej. Fundusz zainwestował w walory Computer Service Support oraz Sekomu.
Pierwszą ze spółek (notowaną na rynku równoległym GPW) sprzedał niedawno z zyskiem, druga znajduje się wciąż poza rynkiem publicznym i na razie pozostanie w portfelu NFI.Kurs CSS w ciągu kilku ostatnich miesięcy znacznie zyskał na wartości. 1 października zeszłego roku walory firmy wyceniano na 15,2 zł. Wczoraj na fixingu były niemal o 180% droższe (42,50 zł). Fundusz inwestował w papiery CSS w dwóch transzach. 150 tys. akcji kupił po 9,13 zł, a 80 tys. - 17,15 zł. Na początku bieżącego roku w jego portfelu było jeszcze 220 tys. papierów zapewniających ponad 5,5-proc. udział w głosach na WZA. Pod koniec stycznia fundusz wyszedł z inwestycji, sprzedając m.in. około 50 tys. walorów CSS na dogrywce po 30,8 zł, a w pakietowej transakcji pozasesyjnej dalszych 158 150 akcji po 29,8 zł. Na zakup walorów spółki NFI wydał w sumie około 2,74 mln zł. Przychody ze sprzedaży papierów były kilkakrotnie wyższe, zapewniając NFI wysokie zyski z inwestycji.Magna Polonia inwestowała w akcje Sekomu w dwóch etapach. Najpierw objęła w maju 1998 r. 500 697 walorów po cenie emisyjnej 13,5 zł. Akcje stanowiły 9,9% kapitału akcyjnego. Dodatkowo fundusz objął 600 823 papiery (po tej samej cenie). Wartość całej transakcji wyniosła 14,9 mln zł. Następnie w lutym 1999 r. fundusz podpisał z Netin Telecommunications umowę zakupu 1 mln akcji Sekomu, za które zapłacił 857 tys. USD. Jednocześnie kontrakt przewidywał obowiązek uiszczenia dopłat przez NFI w wysokości nie wyższej niż 485,57 tys. USD, pod warunkiem że firma Gandalf z grupy kapitałowej Sekomu zrealizuje za 1999 rok zysk netto w wysokości powyżej 1 606 tys. zł. Ponieważ warunek nie został spełniony, NFI nie musiał dopłacać sprzedającemu akcje Sekomu.W wyniku wszystkich transakcji fundusz ma 2 101 520 walorów Sekomu zapewniających 38-proc. udział w kapitale akcyjnym. Wartość księgowa papierów wynosiła na koniec III kwartału ub.r. 9,55 mln zł, ale na koniec 1999 r. na pewno wzrosła. W sumie w akcje spółki fundusz zainwestował (biorąc pod uwagę kurs z dnia dokonywania transakcji) ponad 5 mln USD.Po trzech kwartałach ub.r. sytuacja finansowa grupy kapitałowej Sekomu nie wyglądała najlepiej. Jej przychody ze sprzedaży wynosiły 42,25 mln zł, strata netto 3,71 mln zł. Najlepszy dla spółki-matki i firm zależnych jest jednak IV kwartał, przede wszystkim grudzień. Jak dowiedział się PARKIET, po czterech kwartałach narastająco skonsolidowane przychody ze sprzedaży są około dwukrotnie wyższe od notowanych po trzech kwartałach. Grupa notuje za 1999 r. zysk na działalności operacyjnej w wysokości ponad 2 mln zł. Strata netto została zredukowana do około 1,1 mln zł. Wyniki byłyby jeszcze lepsze, gdyby nie rezerwa na wartość spółki z wyceny, utworzona w związku z przejęciem przez Sekom dwóch firm powyżej ich wartości księgowej.Sekom jest jednym z największych integratorów informatycznych na polskim rynku. Biorąc pod uwagę jego grupę kapitałową, można założyć, że zajmuje na tym rynku 6-7. pozycję. W momencie wejścia NFI do przedsiębiorstwa, planowało ono debiut giełdowy. - Zweryfikowaliśmy tę strategię. Fundusz jest notowany na GPW i wiemy, ile to kosztuje. Z naszych doświadczeń wynika też, że szersze jest grono potencjalnych inwestorów zainteresowanych przejęciem firmy niepublicznej niż publicznej. Można też w takim przypadku uzyskać lepszą cenę - powiedział PARKIETOWI Paweł Kołakowski, analityk inwestycyjny AIB WBK Fund Management, firmy zarządzającej majątkiem NFI Magna Polonia.- Uważamy także, że możemy jako inwestor finansowy jeszcze wiele rzeczy zrobić w Sekomie, dlatego w najbliższych 2-3 latach nie planujemy wyjścia z tej inwestycji - powiedział P. Kołakowski. Przedstawiciele NFI zastrzegają jednak, że fundusz gotowy byłby sprzedać firmę, jeśli zaoo by mu atrakcyjną cenę. Wewnętrzna stopa zwrotu musiałaby wynosić, podobnie jak w przypadku innych inwestycji poza PPP, kilkadziesiąt procent.
K.J.