Kurs akcji Ariela wzrósł o 765%
Fala spekulacji internetowych wpłynęła na dynamiczny wzrost kursu 17 spółek. Najwięcej, bo aż o 764,9%, wzrosła w ciągu kilku miesięcy cena walorów radomskiego producenta obuwia - Ariela. Kurs walorówOptimusa od początku października zyskał 405%. Nieco mniej - o ponad 200% - wzrosły ceny akcji Prokomu, Szeptela, Muzy, Agory, ComArchu oraz Softbanku. Wyższe od indeksów (WIG i WIRR) wzrosty zanotowały kursy CSS-u, AMS-u, Computerlandu, Howella, TP SA, Elektrimu oraz Elzabu.
Nieoczekiwany boomWiększość analityków nie przewidywała tak dużych wzrostów kursów akcji spółek IT i firm planujących rozpoczęcie działalności w internecie, jakie mają miejsce od końca ub.r. W ciągu ostatnich czterech miesięcy WIG zwyżkował o 56,3%, a indeks rynku równoległego o 72%. Zdaniem Dariusza Turkiewicza, analityka CDM Pekao SA, wyceny sprzed internetowego boomu mają się nijak do tego, co obserwujemy obecnie.- Jeszcze pod koniec ubiegłego roku inwestorzy w ogóle nie dostrzegali istnienia tego obszaru działalności. Tak było np. z Optimusem, w którego wycenach uwzględniano jedynie produkcję sprzętu komputerowego - stwierdził Dariusz Turkiewicz. W tej sytuacji nie powinny zatem dziwić kolosalne wzrosty Ariela, który jeszcze przed paroma miesiącami był tylko producentem obuwia. Michał Buczyński, analityk COK Banku Handlowego, podkreśla, iż ogromną rolę odgrywają także emocje. - Trudno bowiem w jakikolwiek fundamentalny sposób uzasadnić wzrosty sięgające kilkuset procent. Sytuację pogarsza jeszcze fakt, iż w wycenie główną rolę odgrywają portale internetowe, których wartość właściwie nie wiadomo jak określić - powiedział Michał Buczyński, który jako przykład podał porównanie Agory i Optimusa. Otóż wartość tej pierwszej spółki związanej z działalnością medialną wynosi około 60 zł na akcję, co wskazuje, iż działalność związana z planami utworzenia portalu wyceniana jest przez rynek na około 3,5 mld zł. Tymczasem cały Optimus, który już prowadzi wiodący portal internetowy - onet.pl - wart jest nieco ponad 1,5 mld zł.Powstaje zatem pytanie, czy rynek w jakiś sposób wyrówna te dysproporcje - oraz, w którą stronę - zwłaszcza że Agora wzrosła przez ostatnie miesiące blisko o 240%, a spółka z Nowego Sącza aż o 405%. Jeszcze trudniej pokusić się o wycenę giełdowego giganta - TP SA, który także zamierza uruchomić portal i konsolidować rynek teleinformatyczny, a jego wartość wzrosła w ostatnim czasie o mniej niż 100%.Duże zyski, ale i ryzykoAnalitycy każdorazowo podkreślają jednak ogromne ryzyko związane z inwestowaniem w spółki kojarzone z internetem, zwłaszcza w przypadku niedużych firm. Nie wiadomo bowiem, na ile ich plany okażą się realne. - Co prawda, rynek usług internetowych jest jeszcze w fazie początkowej, jednak trudno przypuszczać, by małe spółki stały się przyszłymi liderami tego rynku - uważa Dariusz Turkiewicz. Michał Buczyński dodaje, iż niektóre firmy ogłosiły swoje plany związane z internetem w sposób na tyle mglisty, że można przypuszczać, iż uczyniły to dla samej spekulacji. W jednym z raportów analitycznych stwierdzono przykładowo, iż wszyscy z optymizmem zaczęli kupować akcje Szeptela, który zamierza stać się niezależnym providerem, a chyba nikt nie zastanowił się, skąd spółka weźmie na to pieniądze. Tymczasem notowania tej firmy wzrosły już blisko o 260%.Fala spektakularnych wzrostów - uzasadnionych czy też nie - stała się faktem i teraz nikt nie chce ryzykować określenia chwili, kiedy się to może skończyć. Tak samo żaden z analityków nie chciał spekulować na temat tego, czy wzrosty sięgające kilkuset procent będą udziałem firm kojarzonych z internetem, które obecnie odstają od innych związanych z tą branżą. Niektórzy sugerują jedynie, iż wzrosty i poszukiwanie liderów rynku odbywa się w sposób dość chaotyczny, a w takiej sytuacji łatwiej jest wzrosnąć mniejszym podmiotom, na które "trafią" większe pieniądze z rynku. Tak może stać się np. z Howellem, który rozpoczął już całkowitą reorganizację dści firmy tak, by w przyszłości skoncentrować się na developerce i inwestycjach w branżę IT. Notowania spółki zdążyły już jednak wzrosnąć prawie o 90%.Liderzy wzrostów i ich planyNajbardziej spektakularne wzrosty kursu związane z planami internetowymi notuje się obecnie na akcjach Ariela. Jeszcze w październiku ubiegłego roku za walor radomskiego przedsiębiorstwa płacono zaledwie 1,85 zł. Na wczorajszej sesji po 42,2-proc. wzroście kursu cena akcji Ariela wyniosła 16 zł. Producent obuwia na początku lutego br. poinformował, że za 0,8 mln zł chce kupić 100% udziałów w warszawskiej firmie Zigzag - internetowym providerze. Spółka zamierza się skupić na działalności internetowej, a nieruchomości w Radomiu wydzierżawić lub na ich bazie powołać odrębne firmy.Optimus jest liderem na polskim rynku internetowym. Ma 75% udziałów w firmie Optimus Pascal, do której należy najpopularniejszy wśród polskich użytkowników sieci portal Onet.pl.W lutowym raporcie analitycy Nomury zwrócili uwagę, że spółka wybrała dochodową strategię rozwoju (zamiast sektora produkcji komputerów z malejącymi marżami) i będzie głównym beneficjentem przyszłych zysków czerpanych z internetu. Dodajmy, że Nomura szacuje, iż w 2000 roku, przy przychodach na takim samym poziomie, jak w 1999 r. (650 mln zł), zysk netto ma zwiększyć się dwukrotnie, do 5 mln zł.Trzeci pod względem stopy wzrostu był w ostatnim czasie Prokom. Również w tym przypadku wzrosty zostały wywołane zwiększeniem zaangażowania w sieci. Prokom Software powołał spółkę Prokom Internet. Celem utworzenia nowego podmiotu jest koordynowanie działalności pozostałych firm internetowych, wchodzących w skład grupy kapitałowej Prokomu oraz dalsze inwestycje w tę branżę. Obecnie w skład grupy Prokomu wchodzą Wirtualna Polska (portal, e - commerce), Edison (elektroniczna wymiana danych), Internet Wizards (vortal muzyczny), Safe Computing (bezpieczeństwo transakcji internetowych) i Polished Group (rozwiązania internetowe).Akcje ComArchu cieszą się dużym zainteresowaniem analityków. Specjaliści zwracają uwagę, że spółka bardzo szybko przekształciła się z niewielkiej rodzinnej firmy w wiodącą w Polsce firmę softwarową. ComArch jako jeden z pierwszych zaistniał w branży informatycznej. Zamierza w dalszym ciągu inwestować w działalność internetową, rozwijać główne produkty softwarowe oraz rozszerzać oferowaną paletę usług.Softbank w bieżącym roku zamierza wydać na rozwój działalności internetowej oraz handlu elektronicznego ok. 60 mln zł. Spółka chce pozyskać inwestora strategicznego, co również mogło przyczynić się do wyższego zainteresowania inwestorów. Softbank na początku lutego br. podpisał porozumienie o współpracy z trzema spółkami prowadzącymi działalność internetową. Zawarte porozumienie przewiduje, że węzły dostępowe trzech firm zostaną połączone w jedną sieć, obejmującą swoim zasięgiem 30 miast na obszarze całego kraju. Powstałby wówczas największy w Polsce pod względem zasięgu prywatny dostawca usług internetowych.Zadziwiające są wzrosty akcji Agory - wydawcy "Gazety Wyborczej" oraz notowanej na rynku równoległym Muzy. Pierwsza z firm (wzrost o 240%) poinformowała w drugiej połowie stycznia br. o planach dotyczących projektu internetowego Agora.online, w którego rozwój w br. firma zamierza w ciągu najbliższych trzech latach zainwestować minimum 40 mln zł. Cena niedocenianych dotychczas walorów Muzy wzrosła z 5,75 zł (na początku października ub.r.) do 19,6 zł na wczorajszej sesji (zwyżka o 240%). Warszawskie wydawnictwo poinformowało, że zamierza sprzedawać książki w większości przez internet. Prezes spółki Marcin Garliński zapowiedział, że spółka zamierza zbudować największy i najnowocześniejszy w Polsce system logistyczny. Magazyny, w których będą składowane książki, będą na terenie całej Polski połączone online. Spółka poważnie myśli także o budowie portalu internetowego, który specjalizowałby się w turystyce.W ślad za Agorą rosła cena Art Marketing Syndicate. Firma za 1,33 mln zł kupiła 40% udziałów w internetowej firmie FI Polska.Gorsze od indeksów okazały się m.in. STGroup i Ster-Projekt. Pierwsza ze spółek poinformowała, że zamierza osiągnąć 35% sprzedaży za pomocą internetu. W działalność w sieci wrocławski dystrybutor sprzętu komputerowego zamierza zainwestować 11 mln zł w ciągu 2-3 lat. Ster-Projekt, podobnie jak ComputerLand, nie ogłosił strategii internetowej i zamierza skoncentrować się na usługach B2B. O 14% wzrosła w ciągu ostatnich czterech miesięcy cena akcji Biurosystemu, który zamierza stworzyć grupę kapitałową skoncentrowaną na działalności w branży informatycznej i techniki biurowej.
Ewa Bałdyga, Adam Mielczarek współpraca Tomasz Muchalski