Złoty spokojnie zareagował na groźbę rozpadu rządzącej od ponad 30 miesięcy koalicji AWS-UW.

Na pewno przyczyniły się do tego opublikowane w czwartek wyniki deficytu obrotów bieżących. Wyniósł on w kwietniu 819 mln USD (w porównaniu 1,43 mld USD w marcu), czyli znacznie mniej niż, jak to prognozowali najwięksi optymiści, 900 mln zł. Jest to jednak nadal około 8% PKB i trudno stwierdzić, czy ta tendencja się utrzyma. Wpływ na kurs złotego mają także transakcje prywatyzacyjne. Oczekuje się, że France Telecom zapłaci około 4 mln USD za pakiet TP SA, Citigroup ok. 0,6 mld USD za akcje Banku Handlowego, a Electricite de France i Gaz de France około 60 mln euro za walory Elektociepłowni Wybrzeże.W piątek około godz. 16.00 kurs złotego do dolara wyniósł około 4,33 zł/USD, co oznacza blisko 4-proc. wzrost w stosunku do końca ubiegłego tygodnia (4,5053 zł/USD). W stosunku do euro wystąpił blisko 2-proc. wzrost (w piątek kurs wynosił 4,0925 zł/euro w porównaniu 4,1755 zł/euro). Obserwowaliśmy jednak tzw. huśtawkę kursu. Początek dnia (4,41-4,42 zł/USD) zwiastował osłabienie naszej waluty. Potem jednak złoty umacniał się do aż do 4,33 zł/USD (tylko raz większe zlecenie spowodowało spadek do ok. 4,38).Opublikowane po południu dane o bezrobociu w kwietniu od razu znalazły odzwierciedlenie na rynkach. Kurs USD/euro od razu przekroczył 0,94, a około godz. 16 nawet 0,95.NBP wyznaczył fixing złotego do dolara na poziomie 4,3674 (w porównaniu z 4,377 w czwartek), a złotego do euro na poziomie 4,0891 (wobec 4,0832 w czwartek).

Jakub Gradowski