Polska a inni kandydaci do Unii Europejskiej
W grupie 12 krajów kandydujących do Unii Europejskiej Polska wyróżnia się w tym roku największym rozrzutem dobrych i złych tendencji gospodarczych. Górujemy nad większością kandydatów tempem wzrostu PKB i dynamiką produkcji przemysłowej. Nie mamy natomiast sukcesów w handlu zagranicznym oraz w walce z inflacją i bezrobociem.Jak informuje GUS, w pierwszym kwartale 2000 r. tylko Węgry i Słowenia miały większy od naszego wzrost PKB. Być może zdystansujemy oba te kraje pod koniec roku, gdyż wszystko wskazuje na to, że 6-proc. wzrost dochodu narodowego utrzymaliśmy w drugim kwartale.Ożywienie gospodarcze stało się udziałem również krajów UE. Według najnowszych prognoz, w 2000 r. państwa ?15? powiększą PKB o około 3,4%. Rośnie liczba inwestycji, zwłaszcza w Niemczech i we Włoszech. Na koniunkturę w Europie Zachodniej dobry wpływ miał wzrost PKB w USA o 5,2% w I półroczu br.Ponad 10-proc. tempem wzrostu produkcji przemysłowej Polska wyraźnie dystansuje w tym roku pozostałych kandydatów do UE, z wyjątkiem Węgier, które w pierwszym kwartale 2000 r. poprawiły rezultat aż o 20,7%. Jeśli za punkt odniesienia przyjąć wielkość produkcji w 1994 r., to od tamtej pory zwiększyliśmy ją o ponad 40%. Niektóre kraje aspirujące do UE (Bułgaria, Rumunia, Słowacja) w tym samym czasie zmniejszyły produkcję przemysłową nawet o 20%.Źle wygląda polski średnioroczny wskaźnik wzrostu cen. W pierwszym kwartale 2000 r. znaleźliśmy się w gronie zaledwie trzech krajów kandydackich, w których był on dwucyfrowy. W dodatku Polska otwiera listę państw o najgorszej proporcji między importem a eksportem. Ten pierwszy o 56,1% przewyższa drugi. Czesi i Słowacy mają tylko 6?7-procentową nadwyżkę importu nad eksportem, a Węgry i Rumunia ? 10?11-procentową.Ponad 13-procentowa stopa bezrobocia lokuje Polskę w połowie stawki krajów kandydackich. Bezrobocie jednocyfrowe mają w tej chwili m.in. Węgry (6,6%) i Czechy (9,4%). Kiedy u nas bezrobocie rośnie, na Zachodzie maleje. W pierwszym kwartale br. średnią jego stopę w UE obliczono na 8,7%. Z państw ?15? już tylko Hiszpania ma większy niż Polska (o 1 pkt. proc.) odsetek ludzi bez pracy.
B.J.