Mała płynność i spadek notowań
O 17,6% spadł w ciągu miesiąca kurs akcji Zakładów Remontowych Energetyki Warszawa, osiągając na wczorajszej sesji roczne minimum notowań. Przedstawiciele spółki uważają, że jej walory są niedowartościowane,a przyczyn spadków należałoby upatrywać w ich niskiej płynności.
W ciągu ostatniego miesiąca podczas jednej sesji właściciela zmieniało średnio zaledwie 1600 walorów ZREW-u, którego kapitał akcyjny składa się blisko z 870 tys. papierów. W ciągu roku kurs akcji spółki spadł niemal o 20%, w tym o 17,6% podczas ostatniego miesiąca, osiągając wczoraj roczne minimum notowań na poziomie 20,6 zł za akcję. Nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie płynność obrotu walorami spółki mogła wzrosnąć. Jej największymi akcjonariuszami są Polimex-Cekop (23,11% głosów na WZA) i Rafako (20,16%). Z dotychczasowych deklaracji przedstawicieli tych firm wynika, że traktują inwestycję w walory ZREW-u długoterminowo i chcą być jego stabilnymi udziałowcami. ? Nie ma żadnych innych ? poza niską płynnością ? przyczyn spadku kursu akcji spółki. Wyniki finansowe osiągnięte w pierwszej połowie br. nie były zaskoczeniem, tradycyjnie bowiem to końcówka roku ze względu na sezonowość całej branży jest dla nas najlepsza. Nie publikowaliśmy prognoz, ale myślę, że zamkniemy ten rok podobnymi rezultatami, jak ubiegły ? powiedział PARKIETOWI Paweł Rychter, prezes ZREW-u.W 1999 roku spółka wypracowała blisko 3,7 mln zł zysku netto przy przychodach netto ze sprzedaży na poziomie 100 mln zł. Po pierwszej połowie br. sprzedaż wynosi 44,4 mln zł, a zysk netto 338 tys. zł. Warszawska firma znajduje się obecnie w fazie głębokiej restrukturyzacji. Redukcję kosztów ma przynieść m.in. bardziej elastyczne zarządzanie zasobami ludzkimi tak, aby zniwelować efekty sezonowości w branży energetycznej. W tym celu spółka poszukuje również nowych sfer działalności, oferując firmom z branży papierniczej oraz producentom płyt wiórowych kompleksową obsługę ich maszyn i urządzeń.
M.N.