Wyniki NFI po dwóch kwartałach br.

Wyniki finansowe NFI po dwóch kwartałach br. narastająco są bez porównania lepsze niż przed rokiem. Utrzymują się ? jak już pisaliśmy w PARKIECIE, informując o danych poszczególnych funduszy ? dobre tendencje z I kwartału br.: spadek kosztów i wzrost przychodów z inwestycji. Nie oznacza to jednak,że nie mogłoby być lepiej.

W I półroczu 1999 r. niemal wszystkie fundusze notowały wysokie straty netto. Zsumowany wynik netto NFI w tym okresie wyniósł ? bagatela ? ponad minus 0,5 mld zł. Straty miały głównie papierowy charakter ? wiązały się z utworzeniem rezerw na trwałą utratę wartości spółek portfelowych, zarówno z portfela mniejszościowego, jak i wiodącego.Dostosowywano w ten sposób wartość księgową aktywów do wartości wynikającej z wycen dyrektorskich, a także do wartości rynkowej, tradycyjnie najniższej. Były to jednak przymiarki do właściwego ?cięcia?, którego większość funduszy dokonała pod koniec roku (przeszacowanie wartości aktywów), a które tłumaczy drastyczną różnicę między aktywami NFI na koniec czerwca 1999 r. i na koniec czerwca 2000 r.Aktywa spadająObecnie aktywa NFI przekraczają 3,3 mld zł. Przed rokiem było to prawie 5 mld zł. Najwyższe są w przypadku Jupitera (prawie 0,5 mld zł), który jako jedyny notuje wzrost w porównaniu z 1999 r. Trzeba pamiętać jednak, że obecne raporty o tyle fałszują obraz, iż dla Jupitera (powstałego w wyniku przejęcia XI NFI przez 3 NFI) punktem odniesienia sądane ?Trójki? za zeszły rok.Przed rokiem różnica między aktywami a aktywami netto funduszy wynosiła prawie 0,59 mld zł. To daje wyobrażenie o wielkości zobowiązań funduszy.Mniejsze długiNa zobowiązania NFI składało się głównie zadłużenie w Banku Światowym (kredyty udzielone na starcie Programu Powszechnej Prywatyzacji na finansowanie wynagrodzeń dla firm zarządzających), kredyty zaciągane w bankach krajowych, a także zobowiązania z tytułu emisji papierów dłużnych. W szczytowym momencie długi niektórych NFI (przede wszystkim 3 NFI i Hetman) były liczone w dziesiątkach mln zł. Obecnie różnica między aktywami a aktywami netto wynosi 188,2 mln zł, co daje średnio ponad 13 mln zł na NFI.Ta drastyczna redukcja zobowiązań to efekt m.in. systematycznej spłaty pożyczek zaciągniętych w Banku Światowym. Redukowane są również inne długi, np. z tytułu emisji papierów wartościowych. To pozwoliło na spadek odsetek od kredytów i pożyczek oraz spadek ujemnych różnic kursowych, stanowiących w poprzednich latach poważne utrapienie dla NFI, bardzo ?widoczne? w ich rachunku wyników.Inwestycje trafionei nietrafioneGeneralnie rachunki wyników funduszy wyglądają po I półroczu br. lepiej niż przed rokiem, i to nie tylko dlatego, że radykalnie mniejsze kwoty zaksięgowano w pozycji rezerwy i odpisy aktualizujące. Na 30 czerwca br. tylko dwa NFI notują ujemne przychody z inwestycji ? Drugi NFI i Piast, który ponosi konsekwencje zaangażowania się w Próchnik. Przed rokiem ujemne przychody z inwestycji notowała większość funduszy.Poprawa ma kilka przyczyn. NFI pozbywały się w ostatnim czasie nie tylko dobrych firm, ale także małych spółek, generujących często bardzo duże straty. W tych spółkach, które pozostały w portfelach, widoczna jest nierzadko poprawa sytuacji finansowej w porównaniu z 1999 r. W efekcie przychody z inwestycji z tytułu udziału w wyniku finansowym firm wiodących i mniejszościowych są z reguły wyższe niż przed rokiem. W niektórych przypadkach ten czynnik odgrywa decydującą rolę, np. w Foksalu.W innych jednak to nie wyniki spółek portfelowych mają największy wpływ na poziom przychodów z inwestycji, ale inne inwestycje, których ?autorami? są wyłącznie NFI (firmy parterowe wnosił do funduszy Skarb Państwa). Bogate fundusze sporą część zasobów ulokowały w papierach dłużnych. Tak zrobiły m.in. Octava, Zachodni NFI, ?Kwiatkowski? i Magna Polonia. Czerpią z tego tytułu korzyści ? odsetki, powiększające ich przychody. Jupiter z kolei może się pochwalić znacznymi przychodami z tytułu udziału w wynikch spółek zależnych i stowarzyszonych, przede wszystkim tych, w które dawniej inwestowała ?Jedenastka?.W efekcie jednak, o ile po dwóch kwartałach 1999 r. przychody z inwestycji NFI wynosiły w sumie minus 19 mln zł, o tyle teraz wynoszą plus 72 mln zł. Dobrze rezultaty osiągają pod tym względem zarówno NFI od dawna uchodzące za czołówkę funduszy ? Octava, Jupiter, NFI im. E. Kwiatkowskiego i Zachodni, jak i inne.Kontrolowane kosztyKoszty funduszy znajdują się pod kontrolą, od kiedy kierowanie NFI przejęły firmy zarządzające powiązane z prywatnymi akcjonariuszami. Z wyjątkiem Octavy we wszystkich funduszach w porównaniu z analogicznym okresem ub.r. widać ich spadek. W tych przypadkach, kiedy fundusze na początku 1999 r. nie zatrudniały firm zarządzających, nie jest on znaczny. W innych ? bardzo wyraźny. W sumie w I połowie br. koszty operacyjne NFI wyniosły 84,6 mln zł, przed rokiem było to ponad 138 mln zł.Wyniki netto nie prezentują się już tak dobrze. Sześć funduszy po I półroczu br. nadal notuje straty. W porównaniu z ub.r. to dobry rezultat. Wtedy bowiem wysokie straty generowali ? z powodu rezerw ? niemal wszyscy. Teraz przyczyny strat są różne. Ujemne przychody z inwestycji zadecydowały o ujemnych wynikach Piasta. W kilku funduszach decydującą rolę odegrały ? znowu ? rezerwy. Tak było w Octavie oraz funduszach kierowanych przez Everest Capital, nad którymi kontrolę przejęło jednak operacyjnie BRE/Cresco (obecnie Private Equity 1), znane z najbardziej rygorystycznego podejścia do przeszacowania wartości aktywów.Zsumowany wynik finansowy netto NFI po dwóch kwartałach br. narastająco jest ujemny i przekracza 41 mln zł. Zapewne można od NFI oczekiwać więcej. Jednak na funduszach mszczą się nieudane inwestycje (Naturis w Octavie), duże znaczenie ma też ich polityka ? po co wykazywać zyski, skoro nie ma po przyzwolenia na buy back, a wypłata dywidendy nie jest raczej tym, co firmy zarządzające chciałyby realizować.Spokojny rynekRynek raporty kwartale NFI przyjął spokojnie, bo też i nie ma w nich nadzwyczajnych niespodzianek. Wyniki można było po prostu przewidzieć, zakładając kontynuację procesów zachodzących w funduszach od kilku ? kilkunastu miesięcy. Pierwsze raporty funduszy pojawiły się pod koniec ubiegłego tygodnia. NIF w miniony czwartek wynosił 62,4 pkt., w piątek utrzymał się na niemal nie zmienionym poziomie. Wczoraj osiągnął 61,1 pkt. Wydaje się jednak, że niewielki spadek ma związek bardziej z ogólną sytuacją na rynku niż wynikami NFI.

K.J.