Większość prawników, z którymi rozmawiał PARKIET, jest zdania, że podczas ostatniego WZA Agrosu nastąpiło istotne naruszenie praw mniejszościowych akcjonariuszy.
Prawa te łamano także podczas wiecznie przerywanego walnego BOŚ. Naruszanie
interesu drobnych akcjonariuszy na polskim rynku staje się powoli normą. Ograniczenie czasu wypowiedzi do 60 sekund, stronniczość przewodniczącego WZA czy unikanie odpowiedzi na zadawane przez mniejszościowych akcjonariuszy pytania, to tylko niektóre z elementów nieuczciwej gry większościowego akcjonariusza Agrosu, francuskiego koncernu Pernod Ricard. ? Radykalna zmiana sytuacji mniejszościowych akcjonariuszy w Polsce może nastąpić jedynie w momencie zdecydowanej poprawy działalności sądów oraz zmiany niektórych przepisów w kodeksie spółek handlowych ? powiedział PARKIETOWI jeden z prawników pragnący zachować anonimowość.
Sytuacja, jaka ma miejsce ostatnio w Agrosie, nie jest pierwszym w Polsce przypadkiem lekceważenia interesów mniejszościowych akcjonariuszy. Analitycy zwracają uwagę na głośny przypadek BOŚ.
Zdaniem prawników, prawa mniejszościowych akcjonariuszy mogą być obchodzone na kilka sposobów. Jednym z nich jest kilkukrotne odkładanie WZA i powstający pat w momencie powołania nowych członków do RN i odwołania dotychczasowych. Więcej w PARKIECIE