NFI Jupiter, który jest jednym z założycieli powstałej niedawno spółki e-Katalyst, dokapitalizuje ją kwotą 6 mln zł. W przyszłym roku może dla internetowego inkubatora wyasygnować kolejne 24 mln zł.
Fundusz w wyniku wniesienia do firmy 6 mln zł powiększy zaangażowanie z ponad 49% do ponad 50%. Pozostali udziałowcy, którzy zasadniczo nie tracą pozycji, wniosą zdecydowanie mniejsze środki (około 1 mln zł), jednak ma to związek z formą swego rodzaju opcji menedżerskich, przyznanych im. ? W Polsce jeszcze pół roku temu nie było żadnego inkubatora. Teraz są trzy, a nowe wkrótce powstaną. Jednak większe szanse na sukces mają ci, którzy są pierwsi na rynku ? powiedział Jim Van Bergh, prezes e-Katalyst, powiązany z Jupiterem m.in. poprzez swoją firmę konsultingową, będącą współwłaścicielem Trinity Management.
e-Katalyst planuje inwestowanie przede wszystkim w projekty typu startup, które będą potrzebować zastrzyku kapitałowego w wysokości 1?1,5 mln zł. ? Fundusz zajmuje się większymi projektami. e-Katalyst będzie robić to, czego my nie możemy ze względu na specyfikę tej branży, wielkość przedsięwzięć i inne elementy ? powiedział Janusz Koczyk, wiceprezes Trinity Management, firmy zarządzającej majątkiem Jupitera. ? Nie będziemy zajmować się projektami związanymi z infrastrukturą. Raczej rzadko też będziemy zajmować się usługami internetowymi dla konsumentów. Chcemy się skoncentrować na planach dotyczących wdrożenia ciekawych usług dla firm ? zapowiedział Jim Van Bergh. W tym tygodniu inkubator podjął już pierwszą decyzję inwestycyjną. W tym roku w sumie mają być wdrożone 4 projekty.
W 2002 r. e-Katalyst ma wejść na giełdę, co umożliwi funduszowi wyjście z inwestycji.
K.J.