Bony skarbowe
W trakcie wczorajszego przetargu zanotowano spadek zainteresowania inwestorów zakupem bonów skarbowych. Na tym rynku nie potwierdziła się więc obserwowana w ubiegłym tygodniu wzmożona aktywność inwestorów zagranicznych. Wzrosła rentowność papierów o 13-tygodniowym terminie wykupu, zmniejszyła się zaś w przypadku bonów rocznych.
W minionym tygodniu uczestnicy polskiego rynku finansowego mogli cieszyć się długo oczekiwanymi pozytywnymi informacjami makroekonomicznymi. Już w poniedziałek, czyli w dniu poprzedniego przetargu na bony skarbowe, opublikowane zostały dane dotyczące wielkości deficytu na rachunku obrotów bieżących w lipcu. Okazały się one znacznie lepsze niż się spodziewano. Deficyt obniżył się bowiem z 860 mln dolarów w czerwcu do 676 mln USD, kontynuując tendencję spadkową i potwierdzając korzystne trendy. Wskazują one na wyraźną poprawę sytuacji w zakresie eksportu i wyhamowanie tempa wzrostu importu. O ile eksport zwiększył się w lipcu, licząc w stosunku do lipca ubiegłego roku, o nieco ponad 20%, to import zwiększył się zaledwie o 2,7%. Zdaniem analityków, tendencje te mogą utrzymać się do końca roku, w wyniku czego udział deficytu obrotów bieżących w PKB mógłby obniżyć się poniżej 7%.Równie ważne były informacje dotyczące inflacji. W drugiej połowie sierpnia ceny żywności obniżyły się o 0,3% w stosunku do pierwszej i były niższe o 1% niż w drugiej połowie lipca. W związku z tym pojawiły się szacunki, wskazujące, że w sierpniu inflacja mogła być zbliżona do zera. Oznaczałoby to, że można się spodziewać spadku jej poziomu do 11%, licząc w stosunku do sierpnia ubiegłego roku, czyli że szczyt mamy już za sobą. Zdaniem analityków, decydujące będą jednak wyniki wrześniowe, na które będzie wpływać z jednej strony wprowadzenie VAT w rolnictwie (według niektórych szacunków może to spowodować wzrost cen żywności nawet o 0,9%), z drugiej zaś zapowiadane działania rządu zmierzające do hamowania wzrostu cen. Informacje o deficycie i inflacji spowodowały reakcję uczestników rynku w postaci umocnienia złotego oraz spadku rentowności papierów dłużnych na rynku wtórnym. Wzrosło zdecydowanie zainteresowanie obligacjami ze strony inwestorów. Jednak w trakcie ubiegłotygodniowej aukcji na obligacje wzrosła rentowność dwuletnich papierów zerokuponowych, obniżyła się zaś dla obligacji 5-letnich o stałym oprocentowaniu. Popyt na oba rodzaje papierów był bardzo wysoki (wynosił 5 mld zł wobec 1,2 mld zł wystawionych do sprzedaży) i według opinii dealerów, w zdecydowanej mierze pochodził od inwestorów zagranicznych.Generalnie jednak na rynku wtórnym papierów dłużnych zanotowano uspokojenie sytuacji i niewielkie zmiany cen w stosunku do poprzedniego tygodnia.Popyt, podaż i obrotyNa wczorajszy przetarg inwestorzy złożyli oferty zakupu bonów skarbowych o wartości nominalnej 1,42 mld zł. Jeśli nie liczyć dodatkowego przetargu na papiery 3-tygodniowe, który odbył się w miniony wtorek, oznacza to spadek (w stosunku do przetargu z 4 września) o 123,6 mln zł, czyli o 8%. Spadkowy trend w tym zakresie utrzymuje się już od dwóch kolejnych przetargów, jednak popyt jest i tak zdecydowanie wyższy niż w okresie od 7 do 21 sierpnia (biorąc pod uwagę tylko przetargi planowe).Podaż bonów ze strony emitenta nie uległa zmianie i wyniosła 400 mln zł. Przewaga popytu nad podażą była więc stosunkowo wysoka (trzyipółkrotna). Wartość nominalna zawartych wczoraj transakcji wyniosła niecałe 375 mln zł, była więc niższa prawie o 18 mln zł niż w poprzedni poniedziałek (spadek o 4,5%). Dla uczestników rynku pierwotnego bonów skarbowych nadchodzą złe czasy. Świadczy o tym zapowiedź Ministerstwa Finansów, które zamierza w przyszły poniedziałek wystawić do sprzedaży papiery o wartości nominalnej wynoszącej zaledwie 300 mln zł, a więc o 100 mln zł niższej niż pierwotnie planowano.RentownośćW zakresie rentowności zanotowano wczoraj niejednoznaczne tendencje. Średnia rentowność bonów 13--tygodniowych wzrosła z 17,68% do 17,8%, czyli o 0,12 p procentowego (a więc o niespełna 0,7%). W przypadku tych papierów zanotowano nieco ponaddwukrotną przewagę popytu nad podażą. Z kolei średnia rentowność bonów o 52-tygodniowym terminie wykupu obniżyła się z 18,42% do 18,33%, czyli o 0,09 punktu procentowego, a więc zaledwie o 0,5%. Tu jednak przewaga popytu nad podażą była prawie pięciokrotna.Spadek rentowności papierów o dłuższym terminie wykupu wskazuje na optymizm inwestorów w kwestii zmian stóp procentowych i oczekiwań inflacyjnych w nieco bardziej odległej perspektywie.Struktura popytu i podażyStruktura podaży nie zmieniła się wczoraj w stosunku do poprzedniego przetargu. Równy udział w ogólnej wartości bonów wystawionych do sprzedaży miały papiery 13- i 52-tygodniowe. Na następny przetarg emitent zapowiedział nie tylko obniżenie oferty sprzedaży, ale także zmniejszenie udziału papierów rocznych (do jednej trzeciej). Oznacza to dążenie do wywarcia presji na inwestorów, zmierzającej do dalszego obniżenia rentowności tych bonów. Po stronie popytu zanotowano niewielkie przesunięcie preferencji nabywców w kierunku papierów o dłuższym terminie wykupu.
ROMAN PRZASNYSKI