Po opublikowanych w ubiegłym tygodniu poziomu deficytu obrotów bieżących, kolejne ważne dane makroekonomiczne zostaną ujawnione w piątek. Inflacja, bo o niej mowa, ma niebagatelne znaczenie w chwili, kiedy większość spodziewa się rozpoczęcia spadkowej tendencji tego wsakźnika. Rzeczywiście po ogłoszeniu cen żywności w sierpniu, można tym razem spodziewać się pierwszego od ponad roku spadku inflacji. Gdyby rzeczywiście spadek miał miejsce, to być może obniżyłoby się znaczenie negatywnych czynników makroekonomicznych (deficyt obrotów bieżących, inflacja), będących główną przyczyną braku inwestorów zagranicznych na WGPW.Korzystne zmiany w poziomie deficytu obrotów bieżących napawają optymizmem, w szczególności jeśli uwzględni się znaczący wzrost eksportu oraz ustabilizowanie się poziomu importu, spowodowane spadkiem popytu wewnętrznego. Jedynym czynnikiem, który może przeszkodzić w dalszej poprawie relacji eksport/import, jest dalszy wzrost złotego względem euro. Informacje o obniżaniu się deficytu obrotów są dobrze odbierane także przez RPP, która w obliczu zakładanego spadku inflacji może nie podnieść już stóp procentowych. Inwestorzy giełdowi powinni także zwrócić uwagę na poziom obrotów na GPW w ciągu ostatnich tygodni. Techniczne wskaźniki wolumenowe oparte na różnicy kilku średnich kroczących dotarły do obszarów, które w przeszłości wyprzedzały wystąpienie kilkudziesięcioprocentowych fal wzrostowych. Podobnie kształtowała się wartość obrotu pod koniec 1996 r., na początku 1998 r. i w październiku 1998 r. oraz 1999 r.