Spadek notowań europejskiej telekomunikacji i spółek high-tech

Środa przyniosła zniżkę cen akcji przedsiębiorstw high-tech oraz firm telekomunikacyjnych, a w ślad za nimi głównych indeksów europejskich. Ujemnie na nastroje wpływały też gorsze prognozy dotyczące wyników spółek amerykańskich, a także wysokie notowania ropy. Giełda w Hongkongu była nieczynna ze względu na przerwę świąteczną.

Nowy JorkPodczas sesji wtorkowej Dow Jones podniósł się o 37,74 pkt. (0,34%). Nasdaq, po odwróceniu początkowego wzrostu, spadł o 46,84 pkt. (1,2%), a S&P 500 o 0,49%. Russell 2000 stracił 0,22%.W środę początek dnia przyniósł spadek notowań na obu rynkach nowojorskich. Nastroje inwestorów pogorszyły się pod wpływem nieprzychylnych rekomendacji dla czołowych spółek informatycznych Intel i Advanced Micro Devices. Jako powód podano niekorzystne perspektywy dotyczące popytu na oferowane przez nie produkty. Negatywnie na ogólną atmosferę wpłynęły też pesymistyczne prognozy dotyczące wyników finansowych wytwórcy artykułów elektronicznych SCI Systems oraz producenta lekarstw Watson Pharmaceuticals. Po wtorkowym wzroście spadły notowania banku J.P.Morgan, przejmowanego przez Chase Manhattan. Wskazywano też na skłonność do realizacji zysków pod wpływem wysokich notowań ropy oraz wysokiego kursu dolara do euro.W tych warunkach Dow Jones obniżył się przed południem o przeszło 39 pkt. (0,35%). Dow Jones Composite Internet Index wzrósł jednak w tym czasie o 0,42 %. Wskaźnik rynku Nasdaq tracił już ponad 1,4%, ale zdołał odrobić straty i w godzinach przedpołudniowych podniósł się o 0,27%.LondynNa parkiecie londyńskim, po nieudanej próbie ukształtowania trendu wzrostowego, FT-SE 100 zakończył sesję na poziomie o 77,3 pkt. (1,18%) niższym. Wczorajszy spadek notowań ropy pobudził zniżkę cen akcji czołowych towarzystw naftowych ? BP Amoco i Royal Dutch Shell. Równie chętnie sprzedawano walory przedsiębiorstw telekomunikacyjnych. Ujemnie na ogólną atmosferę wpływały obawy, że wysokie ceny paliw płynnych nasilą inflację, a zaburzenia na międzynarodowym rynku walutowym i osłabienie aktywności ekonomicznej mogą doprowadzić do recesji po obu stronach Atlantyku.FrankfurtWe Frankfurcie DAX Xetra spadł do godz. 18.00 o 123,29 pkt. (1,73%). Pozbywano się walorów firm high-tech, szczególnie Epcos, Infineon, SAP i Siemens, do czego przyczynił się początkowy spadek nowojorskiego Nasdaqa. Staniały też akcje sieci supermarketów Metro, która w najbliższy poniedziałek ma opuścić indeks Euro Stoxx 50. Na Neuer Markt bardzo wyraźnie obniżyły się notowania internetowego biura maklerskiego Direkt Anlage Bank, które zamierza przejąć analogiczną firmę francuską Self Trade.ParyżParyski CAC-40 stracił 128,91 pkt. (1,92%), do czego w pewnym stopniu przyczyniły się niepomyślne doniesienia z Nowego Jorku. Pod presją znalazły się zwłaszcza akcje firm telekomunikacyjnych oraz spółek high-tech. Wyraźnie spadły notowania France Telecom i producenta sprzętu dla telekomunikacji Alcatel. Walory kanału telewizyjnego TF1 staniały się wskutek realizacji zysków przez inwestorów po niedawnej zwyżce ich ceny. Natomiast chętnie lokowano kapitały w papiery przedsiębiorstw farmaceutycznych Aventis oraz Sanofi-Synthelabo. Powodzeniem cieszyły się też akcje potentata branży kosmetycznej L'Oreal, który opublikował korzystne wyniki finansowe.TokioNa giełdzie tokijskiej spadek nowojorskiego Nasdaqa nie pobudził tym razem wyprzedaży akcji firm high-tech. Przeciwnie, zaczęto je kupować w związku z optymistycznymi prognozami dotyczącymi wyników finansowych. W efekcie zdrożały walory czołowych spółek, takich jak Toshiba, Kyocera, Sharp i Pioneer, a także operatora telefonii komórkowej NTT DoCoMo. Podniosły się też notowania przedsiębiorstw górniczych, przemysłu stoczniowego oraz gumowego. Zdaniem maklerów, oznacza to, że zbliża się do końca likwidacja wzajemnych udziałów, która ostatnio wpływała ujemnie na ceny ich akcji. Wśród tradycyjnych spółek udziały takie są szczególnie popularne. Wbre ogólnej tendencji, taniały nadal papiery Mitsubishi Electric, do czego przyczyniła się wiadomość o nieujawnionych wadach telewizorów, które wyprodukowano ponad dziesięć lat temu. Ukryte w przeszłości reklamacje powodowały też dalszy spadek notowań Mitsubishi Motors. Nikkei 225 wzrósł o 150,29 pkt. (0,94%).

Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI