W Warszawie rozpoczynają się inwestycje na niespotykaną do tej pory skalę

Coraz częściej mówi się, że obok Berlina, Warszawa jest drugim co do wielkości placem budowy w Europie, a największe inwestycje tak naprawdę dopiero się zaczynają. Uzgodniono wreszcie projekty na zagospodarowanie otoczenia Pałacu Kultury, przesądzona została zmiana wyglądu Dworca Centralnego, za chwilę zacznie powstawać nowy terminal lotniczy, ruszyła wreszcie budowa Mostu Siekierkowskiego i podobno na dobrej drodze są negocjacje w sprawie budowy drugiej nitki metra. Jest szansa, że wygląd stolicy rzeczywiście się zmieni, a firmom budowlanym przypadną do podziału miliardy złotych.

Skala tych inwestycji zdecydowanie przekracza wszystko, co do tej pory robiono i wiadomo już, że pociągną one za sobą kolejne. Kwoty, o jakie będzie toczyła się walka między firmami budowlanymi mogą przyprawić o zawrót głowy. Do lukratywnych i prestiżowych kontraktów należeć będzie rozbudowa Okęcia. Koszt budowy nowego terminalu szacowany jest na około 350 mln USD, czyli ponad 1,5 mld zł. Budowa centrum biurowo-handlowo-rozrywkowego Złote Tarasy, które stanie obok Pałacu Kultury i Dworca Centralnego będzie kosztowała ponad 1 mld zł. Na podobnym poziomie można szacować nakłady na przebudowę Dworca Centralnego. A to tylko dwa elementy zmian wokół PKiN. Most Siekierkowski wraz z dojazdami to ponad 1,3 mld zł. Bezkonkurencyjne, jeśli chodzi o koszty jest oczywiście metro. Budowa 1 km wraz z infrastrukturą to wydatek rzędu 280 mln zł. Jedna nitka powinna mieć około 20 km. Jak udało nam się dowiedzieć, na zupełnie zaawansowanym poziomie są negocjacje w sprawie budowy linii, którą finansowałby sam inwestor z myślą o czerpaniu korzyści z działającego już metra. Okęcie razy 3Jak wynika z naszych informacji, o kontrakt na budowę nowego terminalu pasażerskiego na Okęciu i na modernizację obecnego stara się ponad 20 firm. Wśród nich jest na pewno kilka spółek giełdowych, jak np. Budimex, Exbud czy Mostostal Warszawa. Wymienia się także austriackie firmy Ilbau i Strabag. Poza pieniędzmi, ok. 350 mln USD ? 1,5 mld zł, przyciąga także niesamowity prestiż przedsięwzięcia. Potencjalnym wykonawcom terminalu, którego roczna przepustowość ma wynosić ok. 5?10 mln pasażerów (możliwości obecnego terminalu to ok. 4?5 mln osób), postawiono bardzo ostre kryteria. Szanse mają tylko duże koncerny zagraniczne, lub polskie z zagranicznymi udziałowcami. Przetarg został ogłoszony 10 sierpnia, oferty można składać do 29 września i już na dwa tygodnie przed zakończeniem ich przyjmowania, mówi się, że najprawdopodobniej wygra niemiecka firma Hochtief, która zajmowała się wcześniej modernizacją Terminalu 1. Wyniki wstępnych kwalifikacji zostaną ogłoszone 16 października. Ostateczne rozstrzygnięcie powinno nastąpić do końca roku, a prace przy budowie terminala rozpoczną się wiosną 2001 r. Nowe duże lotnisko ma powstać w trzy lata od podpisania umowy.A co ma do zrobienia zwycięzca przetargu na nowy terminal? Terminal 2 będzie miał 3 poziomy o łącznej powierzchni użytkowej 110 m2, 137 stanowisk odpraw biletowych, 33 wyjścia do samolotów przez ?rękawy?, parking na 10 700 samochodów (Terminal 1 ma 52 tys. m2 powierzchni i 8 rękawów). Zwiększona przepustowość to także zmiany na płycie lotniska ? stworzone zostaną drogi szybkiego zejścia ? by samoloty nie blokowały pasów startowych. Powstaną też stanowiska do odladzania samolotów. Pojemność rozbudowanego dworca lotniczego na co najmniej 13 mln pasażerów ma wystarczyć do 2020 r.Duży ruch pasażerski ma pociągnąć za sobą także inwestycje wokół lotniska. Przewiduje się tam rozwój szerszej strefy ekonomicznej, tak jak dzieje się to w innych stolicach. Już teraz projektowi rozbudowy terminalu towarzyszą prowadzone pełną parą prace przy nowych siedzibach LOT-u i Państwowych Portów Lotniczych. Biurowce te, tylko w niewielkiej części mają być zajęte przez pracowników LOT-u i PPL, reszta ponad 80% powierzchni będzie wynajmowana. Wykonawcą obu budynków jest Budizpoczęła się też budowa Cargo 2, a obecnie trwa przetarg na budowę czterogwiazdkowego hotelu, który ma stanąć naprzeciwko hali odlotów. Hotel będzie miał 220 pokoi i zespół sal konferencyjnych. Do budowy zespołu biurowców Okęcie Business Park przygotowuje się Globe Trade Centre.Spojrzeć na Pałac ze Złotych TarasówFirmy budowlane wchodzą w bloki startowe do przetargu na prace budowlane przy Złotych Tarasach nazwanych tak ze względu na sąsiedztwo ulicy Złotej. Realizacją projektu zajmuje się spółka ING Real Estate i Gmina Warszawa-Centrum, która aportem wniosła grunt. Finansowaniem inwestycji zajmą się Holendrzy.Złote Tarasy ? ogromny kompleks handlowo-biurowo-rozrywkowy stanie obok PKiN, pomiędzy Dworcem Centralnym, a hotelem Holiday Inn. Łączna powierzchnia budowli wyniesie 205 tys. m2. Na 60 tys. m2. znajdą się m.in. sklepy i restauracje, biura zajmą 24 tys. m2. Będą tu również hotel i wielosalowe kino na 4 tys. miejsc oraz kilkupoziomowy podziemny parking na 1400 samochodów. Ozdobą Tarasów ma być staw, który zimą będzie zamieniany w lodowisko. Restauracje oraz miejsca przeznaczone na rozrywkę będą wkomponowane w zieleń i wodne kaskady. Obiekt stanie na gruncie o powierzchni 32 tys. m2.Rozmiar przedsięwzięcia ? 205 tys. m2 powierzchni użytkowej ? sprawia, że budową najprawdopodobniej zajmie się kilku wykonawców. Dla uzmysłowienia jak duża ma być ta inwestycja wystarczy podać, że oddana we wrześniu do użytku Galeria Mokotów o powierzchni 70 tys. m2 jest jedną z 10 największych tego typu w Europie. W należącej do Globe Trade Centre Galerii Mokotów znalazło się miejsce dla 160 sklepów, 16 restauracji i 14-salowego kina. Inwestorem Złotych Tarasów jest jedna z największych firm developerskich ? ING Real Estate, która chce ? by prace budowlane przy centrum rozpoczęły się wiosną przyszłego roku. Niewykluczone, że jedną z firm, która będzie pracowała przy tym obiekcie będzie Budokor (kontrolowany przez niemiecki Hochtief), z którym ING Real Estate najczęściej współpracowało do tej pory. Obiekt powinien być gotowy na wiosnę 2004 r.Otoczyć PKiN!Po latach dyskusji wybrano wreszcie projekt zabudowy Placu Defilad. Przewidziane tam budynki mają mieć łącznie 1,5 mln m2 powierzchni. O ile jednak trwają już prace przygotowawcze do przebudowy dworca i budowy Złotych Tarasów, tak ten projekt ma być dopiero głosowany przez radnych miasta. Przewiduje się, że najbardziej eksponowane miejsce w stolicy, tak jak na projekcie zacznie wyglądać za 8?15 lat. Przewidywane tu inwestycje to miliardy złotych.Wiadomo już, że Pałac Kultury pozostanie i na pewno nie będą osłaniały go biurowce ? drapacze chmur, lecz otoczy go niska zabudowa w stylu kamienic stojących po drugiej stronie Al. Jerozolimskich. Od strony ulicy Marszałkowskiej naprzeciwko Galerii Centrum (dawnych Domów Towarowych Centrum) dopuszczalna będzie bardziej współczesna architektura. W projekcie znalazły się tylko dwa biurowce, będą mogły stanąć od strony dworca. Plan kładzie nacisk na to, by miejsce to nie przerodziło się w umierające po zmroku centrum biurowe.Na biura ma być przeznaczone jednak nie mało, bo 45% zabudowy. 30% nowych powierzchni mają zająć: handel, usługi, rozrywka i kultura, 15% przewidziano pod mieszkania, a 10% pod hotele. Łącznie do podziału będzie ok. 1,5 mln m2. Komunikacja miałaby się odbywać głównie podziemnymi pasażami. Czas na odjazd Dworca CentralnegoPolskie Koleje Państwowe rozesłały już do 12 firm zaproszenia do udziału w przetargu na przebudowę Dworca Centralnego. Wśród nich znalazły się trzy spółki giełdowe: Echo Investment, Mostostal Export, a także poprzez inwestora strategicznego Skanską ? Exbud. Propozycję realizacji nowego dworca dostały też ING Real Estate, który jest inwestorem dla zaplanowanych po sąsiedzku Złotych Tarasów oraz firma Tishmann Speyer Properties, która obecnie projektuje nowy dworzec w Berlinie i zajmie się też dworcem w Krakowie (wraz z otoczeniem wchodzi w grę 17 ha). Inwestor poszukiwany jest również między International Development Managemet Poland, TrizecHahn Europe i Tantex Poland. Dobre kontakty pod względem planów inwestycyjnych tego typu z PKP ma ING Real Estate. ING Real Estate zajmie się przebudową dworca w Zabrzu i Katowicach ? listy intencyjne z PKP podpisane zostały w tej sprawie, w marcu. W Katowicach Holendrzy zagospodarują 8 ha.Zwycięzca konkursu ogłoszonego przez PKP, przez rok lub półtora, będzie opracowywał koncepcję przebudowy obiektu, i gdy zaakceptuje ją miasto, weźmie się za jej wykonanie. Główne założenie zmian przewiduje, że naziemna część dworca ? dziś hala kasowa, przemieni się w centrum handlowo-usługowo-rozrywkowe. Poza powierzchnią dworca ? 2 ha, koleje zaoferują inwestorowi do zagospodarowania także 8 ha wzdłuż Al. Jerozolimskich między Dworcem Centralnym a Ikeą.Realizację projektu firma budowlana będzie musiała sfinansować jednak sama. W zamian PKP odda zarządzanie i czerpanie zysków z działalności centrum. Na razie trudno precyzyjnie wycenić przeobrażenia 25-letniej siedziby dworca, wstępnie pada kwota w granicach 1 mld zł. ? Wszystko oczywiście będzie zależało od pomysłowości inwestora i bardzo trudno obecnie wycenić projekt, którego w rzeczywistości jeszcze nie ma. Ale szacujemy, że nie będzie to mniejszy wydatek niż budowa położonych po sąsiedzku Złotych Tarasów ? uważa Lech Purzycki, dyrektor pionu nieruchomości w PKP. Koleje chcą, by tak jak dworzec w stolicy, w najbliższym czasie inwestorzy zagospodarowali też dworce w innych miastach. Istnieją duże szanse na znalezienie zainteresowanych dworcami w Poznaniu, Gdańsku i Łodzi.Po 30 latach... Most SiekierkowskiTak jak wszystkie mosty w stolicy, ten też wybuduje Mostostal Warszawa. Już za chwilę warszawski Mostostal skończy budowę Mostu Świętokrzyskiego, który zastąpi ?tymczasowy? Most Syreny. Zastępstwo ruszy na początku października. Już się mówi, że jest to jeden z najładniejszych mostów nie tylko w stolicy, ale też w kraju. Mówi się jednak także, że po odejściui wieloletniego prezesa stołecznego Mostostalu Karola Heidricha ? mosty Świętokrzyski i Siekierkowski to ostatnie jakie wznosi w Warszawie ta spółka. Budowa Mostu Świętokrzyskiego kosztowała 110 mln zł. Most Siekierkowski o długości 826 m, z trzema pasami jezdni w każdym kierunku, będzie blisko dwukrotnie droższy. A pieniędzmi za kontrakt Mostostal podzieli się z wchodzącymi w skład konsorcjum, Warbudem i francuskim Campenon Bernard SGE.Jednak koszt samego mostu, to prawie nic wobec tego, ile trzeba będzie zapłacić za drogi. Na 8 km Trasy Siekierkowskiej po lewej stronie i mostu i 10 km Wału Miedzeszyńskiego po stronie prawej oraz nowe węzły komunikacyjne trzeba będzie wydać co najmniej 1,1 mld zł. Przetargu na wykonanie tych prac jeszcze nie ogłoszono.Metro mknie z prędkością1 km na 16 miesięcyNiewiara, pobłażliwy uśmiech i machanie ręką ? takie reakcje wywołuje w warszawiakach słowo metro. Chyba z tego też powodu piszę o nim na końcu, mimo że wielkość tej inwestycji zdystansowałaby nawet budowę nowego lotniska.Prace nad metrem trwają od 1983 r. W ciągu 17 lat za publiczne pieniądze wybudowano 12,6 km tunelu z 12 stacjami. Na początku przyszłego roku mają być oddane dwie kolejne stacje linii płn.?płd. Przyjęty wiosną harmonogram prac może przygnębić ? Żoliborz w 2003 r., a ostatnia stacja Młociny ? skrajna północ Warszawy ? w 2006 r. Tak wygląda budowa I linii ze środków publicznych, dwie następne mają już finansować prywatni inwestorzy.Jak udało nam się dowiedzieć, negocjacje zainteresowanymi w sprawie II nitki metra są już bardzo zaawansowane i jednym z najpoważniejszych kandydatów jest Budimex, którego inwestorem strategicznym od niedawna jest hiszpański koncern budowlany Ferrovial. Pieczę nad rozmowami przejął ostatnio prezydent Warszawy Paweł Piskorski, i jak nam powiedziano w biurze prasowym prezydenta miasta, rozmowy na ten temat rozpoczęto 3 lata temu. Ostatnio nabrały one tempa. Biorąc pod uwagę, że wybór projektów urbanistycznych, którymi zajął się prezydent też nabrał przyspieszenia jest szansa, że i w tej dziedzinie coś się ruszy.Prywatni inwestorzy mają wybudować dwie linie metra, każda o ok. 20 km długości. Obie mają łączyć lewobrzeżną Warszawę z Pragą, i to jedyne co na razie jest pewne jeśli chodzi o ich przebieg. Przed przyszłymi wykonawcami nie lada wyzwanie ? Wisła do pokonania i ten, kto to zrobi na pewno zapadnie w pamięć. Obecnie na pracach przy budowie metra zarabiają głównie Hydrobudowa 6, Przedsiębiorstwo Robót Górniczych Metro i Metroprojekt.

HALINA KOCHALSKA