Cena ropy w Londynie wzrosła do 34 USD za baryłkę

Aktualizacja: 06.02.2017 03:39 Publikacja: 18.09.2000 18:14

Ceny ropy w Londynie w poniedziałek wzrosła do 34 USD za baryłkę. Analitycy nadal obawiają się o stan dostaw ropy z Zatoki Perskiej, skąd pochodzi 30 proc. światowej ropy.

W ubiegłym tygodniu Irak oskarżył graniczący z nim Kuwejt o drążenie przez ten kraj pól naftowych w strefie przygranicznej i podkradanie irackiej ropy. Analitycy obawiają się, że zaostrzenie stosunków iracko-

kuwejckich może doprowadzić do wstrzymania - na znak protestu - dostaw irackiej ropy.

"Obawy, że dostawy ropy z Bliskiego Wschodu mogą zostać ograniczone, powstrzymują brokerów przed sprzedażą tego surowca" - uważa Bruce Evers, analityk Investec Henderson Crosthwaite. "Ludzie nie chcą mieć małych zapasów, czy też braków ropy w tym momencie" - dodaje Evers.

Za baryłkę ropy Brent (dostawy listopadowe) płacono w poniedziałek na Międzynarodowej Giełdzie Paliw w Londynie o godz. 13.00 34,04 USD, czyli o 6 centów więcej niż podczas piątkowego

zamknięcia. W czasie porannych transakcji cena spadła o 23 centy. Baryłka ropy w transakcjach elektronicznych z dostawą w listopadzie kosztowała się w poniedziałek na giełdzie paliw w

Nowym Jorku 35,45 USD i była o 43 centy (1,3 proc.) niższa od piątkowego zamknięcia.

Analitycy oceniają, że sytuacja na światowych rynkach paliw będzie jeszcze gorsza, zwłaszcza że eksperci londyńskiego Centre for Global Energy Studies przewidują, że po osiągniętym 10 września porozumieniu eksporterów ropy z OPEC o zwiększeniu produkcji o 800 tys. baryłek dziennie, na rynek trafi w rzeczywistości nie więcej niż 300 tys. baryłek. Eksperci CGES są zdania, że nowe dostawy ropy i tak nadejdą zbyt późno, aby miały jakiś znaczący wpływ na obniżenie cen tego surowca na świecie.

Tymczasem eksperci Banku Światowego ostrzegają, że wysokie ceny ropy mogą zaszkodzić ożywieniu gospodarczemu w wielu krajach wschodniej Azji.

"Jeśli ceny ropy utrzymają się na poziomie 35 USD za baryłkę, albo jeszcze wyższym przez dłuższy czas, może mieć to negatywny wpływ na ożywienie gospodarcze w krajach wschodniej Azji" - ocenia

Masahiro Kawai, główny ekonomista Banku Światowego na Azję Wschodnią i region Pacyfiku.

Podczas ubiegłotygodniowych sesji cena ropy Brent wzrosła we wtorek do najwyższego poziomu od 10 lat - 34,38 USD za baryłkę. Ropa amerykańska osiągnęła zaś w piątek 36 USD/b.

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku