Ojciec-generał zabiegał o fuzję, syn ją zatwierdzał
Jest jednym z najbardziej znanych wojskowych we współczesnej historii Stanów Zjednoczonych. Colin L. Powell jako szef sztabu generalnego w czasach prezydentury George?a Busha (pierwszy Murzyn na tym stanowisku) był współautorem zwycięskiej operacji przeciwko Saddamowi Husajnowi w 1991 r. I mimo że po zakończeniu wojny w Zatoce Perskiej przeszedł w stan spoczynku, nadal jest o nim głośno.Ostatnio co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, w przypadku zwycięstwa w trwającej obecnie kampanii prezydenckiej republikanina George?a W. Busha jest coraz częściej wymieniany jako najpoważniejszy kandydat na stanowisko sekretarza obrony lub stanu (sam Powell także próbował swoich sił w wyborach prezydenckich, w 1996 r., ale bez sukcesu). Po drugie, z powodu jego obecnej działalności na rynku kapitałowym.W cywilu były generał jest bowiem członkiem rady nadzorczej największej amerykańskiej spółki internetowej ? America Online (AOL). Z tytułu tego właśnie stanowiska w styczniu br. Colin Powell głosował nad połączeniem swojej firmy z amerykańskim potentatem medialnym, koncernem Time Warner. Transakcję tę okrzyknięto największą fuzją w branży mediów (o wartości 183 mld USD). A opcje na akcje AOL posiadane przez Powella, opiewające wówczas na 13,3 mln USD, w krótkim czasie sporo zyskały.Pikanterii temu wydarzeniu dodaje fakt, że o zatwierdzeniu tej fuzji rozstrzygał syn generała ? Michael K. Powell. Jest on członkiem 5-osobowego gremium kierowniczego Federalnej Komisji Łączności (Federal Communications Commission ? FCC), która niejako w pierwszej instancji wydała wstępną zgodę na połączenie obu koncernów (choć z pewnymi zastrzeżeniami). Wprawdzie po FCC ostateczny werdykt jest udziałem Federalnej Komisji Handlu (Federal Trade Commission ? FTC), jednak werdykt tej pierwszej jest jedną z głównych wskazówek dla tego urzędu.Michael Powell, mimo możliwych zarzutów o kolizji interesów, nie zawiesił na czas rozpatrywania sprawy fuzji AOL/Time Warner swojego członkostwa w FCC i głosował za wydaniem zgody na tę transakcję. ? Nigdy nie rozmawiałem z ojcem na temat tej fuzji ? cytuje niemiecki ?Handelsblatt? słowa Powella-juniora w jednym z wywiadów. ? Nie tylko o sprawie AOL/Time Warner, ale w ogóle o jakichkolwiek szczegółach jego pracy w FCC nie dyskutowaliśmy w trakcie naszych rozmów. On nie wiedział nawet, jaką mają wartość moje opcje na akcje America Online ? dodaje Powell-senior.Dyskusja na temat, czy było to naganne, czy też nie trwa. Tymczasem nad fuzją zgromadziły się w ostatnich dniach ciemne chmury. Nie dość, że z decyzją w sprawie połączenia waha się Federalna Komisja Handlu, to jeszcze Komisja Europejska we wstępnym projekcie swojego stanowiska rozważa możliwość zablokowania transakcji.
W.K.