W związku z dokonanymi przez sąd zmianami w rejestrze, uwzględniającymi powołanie na prezesa 7 NFI Jerzego Locha, popieranego przez Skarb Państwa, Everest Capital złożył apelację. BRE/Private Equity, firma zarządzająca majątkiem funduszu, powiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez J. Locha.Decyzja sądu jest korzystna dla Skarbu Państwa. Wskazuje bowiem, że jego udział w WZA 7 NFI i udział w głosowaniach były skuteczne. Oznacza też, że władzę w NFI sprawuje wyłoniona przez SP rada nadzorcza i powołany przez nią prezes Jerzy Loch. Traci tym samym umocowanie rada i zarząd reprezentujące Everest Capital i kontrolowaną przez inwestora firmę zarządzającą BRE/Private Equity (rada zdominowana przez Skarb Państwa wypowiedziała już jej umowę o zarządzanie).Firma BRE/Private Equity nie pozostaje w tyle. Jak się dowiedzieliśmy, złożyła apelację do sądu na postanowienie w sprawie wpisania prezesa Locha do rejestru, wnioskując także o wstrzymanie wykonalności postanowienia o wpisie Jerzego Locha. W jej ocenie, prezesem powinien pozostać Krzysztof Jańczuk. Do czasu rozpatrzenia apelacji nie zamierza przekazywać prezesowi Lochowi dokumentacji ani uznawać go za prezesa. Przewodniczący rady zdominowanej przez Everest Capital skierował także do prokuratury doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Jerzego Locha. Przestępstwo miałoby polegać na wyłudzeniu wpisu do rejestru zmian w zarządzie 7 NFI. Zwrócił się też do prokuratury, by zbadała, czy także rada, która wybrała J. Locha na prezesa, nie naruszyła prawa. Przewodniczący rady wydał również osobne oświadczenie, w którym stwierdził, że kierowana przez niego rada nie dokonywała zmian w zarządzie.
K.J.