Według byłego ministra finansów Leszka Balcerowicza, kurs złotego zależy od jakości polityki gospodarczej, a nie zmian na stanowisku prezesa NBP. Balcerowicz uważa, że kierunek polityki pieniężnej nie zmieni się. "Los złotówki zależy przede wszystkim od jakości polityki gospodarczej, a nie zmian personalnych" - powiedział w poniedziałek Leszek Balcerowicz, komentując informację o odejściu od stycznia prezes NBP, Hanny Gronkiewicz-Waltz, na stanowisko wiceprezesa EBOR.Złoty na poniedziałkowym otwarciu osłabł, po informacji o odejściu prezes NBP do EBOR, o 4 grosze i spadł do poziomu 4,73 złotego za USD, ale ok. godz. 14.00 wzmocnił się do 4,70 złotego za USD.Szef Unii Wolności, który uczestniczył w Świętokrzyskim Forum Gospodarczym Unii Wolności, powiedział, że kierunek polityki monetarnej, wyznaczony przez Radę Polityki Pieniężnej, jest "uzasadniony, jasny i po odejściu Hanny Gronkiewicz-Waltz nie powinien się zmienić"."W interesie Polski jest obniżanie inflacji. Decyzje RPP, podnoszące stopy procentowe, były uzasadnione i ta dbałość o finanse powinna być utrzymana" - powiedział. Dodał, że jego zdaniem tegoroczna inflacja powinna osiągnąć poziom jednocyfrowy.Inflacja liczona rok do roku spadła we wrześniu do 10,3 proc. z 10,7 proc. w sierpniu i 11,6 proc. w lipcu. Według analityków w grudniu inflacja spadnie do 8,6-9,5 proc. Cel inflacyjny na 2000 rok RPP wyznaczyła w przedziale 5,4-6,8 proc., ale nie zostanie on osiągnięty. RPP koncentruje się obecnie na średniookresowym celu, wyznaczonym na 2003 rok poniżej 4 proc. Na 2001 rok RPP wyznaczyła cel w przedziale 6-8 proc. Zdaniem Balcerowicza, "rynki finansowe nie spodziewają się w polityce monetarnej Polski żadnych zmian". "Analitycy patrzą przede wszystkim na konstrukcję budżetu, wysokość inflacji, deficytu budżetowego. Sprawy personalne odgrywają znacznie mniejszą rolę" - powiedział. Dodał, że jest pełen uznania dla działalności Hanny Gronkiewicz-Waltz na stanowisku prezesa NBP, ale od dwóch lat rola prezes NBP, jako strażnika finansów publicznych nie jest już tak znacząca jak wcześniej. "Podejmująca najważniejsze decyzje w sprawie stóp procentowych Rada Polityki Pieniężnej liczy 10 członków, a prezes NBP jest tylko jednym z jej członków" - powiedział. Pytany wskazanie ewentualnego następcy Hanny Gronkiewicz-Waltz, Leszek Balcerowicz odmówił komentarza. "Nigdy nie odnosiłem się do spekulacji i teraz też tego nie zrobię, choć wiem, że w spekulacjach pada również moje nazwisko" - powiedział.(PAP)