Polska gospodarka rozwija się stabilnie i w 2000 roku odnotuje wzrost na poziomie około 5 proc. - ocenił w środę wicepremier, minister gospodarki Janusz Steinhoff. "Odnotowujemy stabilny wzrost w poszczególnych kwartałach i nie ma miejsca na pesymistyczne prognozy" - powiedział Steinhoff na konferencji prasowej. Według szacunków resortu gospodarki PKB w III kwartale wzrosło o 4,6 proc. po wzroście o 5,2 proc. w II kwartale, a w IV kwartale wzrośnie o 4,1 proc. Resort ocenia, że wzrost produkcji sprzedanej przemysłu wyniesie ok. 7,5 proc. średniorocznie, czyli o 1,6 pkt proc. więcej niż w ustawie budżetowej na 2000 rok. "Jest to główny czynnik utrzymania wysokiej dynamiki wzrostu. Wyższy wzrost niż w roku ubiegłym odnotowano w 26 działach przemysłu na 29" - powiedział wicepremier Steinhoff. "Obserwujemy wyższy wzrost w branżach proeksportowych oraz w budownictwie" - dodał. Właśnie dzięki wzrostowi eksportu, według prognoz MG, deficyt na rachunku bieżącym spadnie w grudniu 2000 roku do 7,2 proc. PKB z 7,6 proc. PKB na koniec 1999 roku. "Deficyt na rachunku bieżącym wyniesie na koniec roku 7,2 proc. PKB i będzie poniżej 12 mld USD" - powiedział Steinhoff w środę na konferencji prasowej. "Deficyt obrotów towarowych w ujęciu płatniczym wyniesie ok. 15 mld USD. Oczekujemy, że eksport wzrośnie w 2000 roku o 4 proc. do 27,4 mld USD, a import również wzrośnie o 4 proc,. do 42,4 mld USD" - dodał Steinhoff. Steinhoff powiedział też, że prognozuje spadek inflacji liczonej rok do roku w grudniu do 8,6 proc. z 9,8 proc. w grudniu 1999. "Najnowsze prognozy Ministerstwa Gospodarki pokazują, że inflacja liczona rok do roku na koniec grudnia spadnie do 8,6 proc. z 9,8 proc. w ubiegłym roku" - powiedział. Według niego, inflacja w październiku wyniesie 0,6 proc. Steinhoff nie podał prognozy inflacji rok do roku w październiku, ale poziom miesięczny 0,6 proc. oznacza, że w ujęciu rok do roku inflacja spadłaby do poziomu jednocyfrowego, poniżej 10 proc. z 10,3 proc. we wrześniu. Zdaniem Steinhoffa, spadek inflacji w ostatnich miesiącach roku spowodowany będzie działaniami rządu, między innymi zniesieniem ceł na paliwa. "Widać efekty działania rządu, który wprowadził kontyngenty na bezcłowy import zbóż, oraz zniósł cła na import paliw" - powiedział Steinhoff. Problemem pozostaje bezrobocie. Według prognoz resortu gospodarki stopa bezrobocia na koniec roku osiągnie 14,5 proc. wobec 13 proc. w grudniu 1999 roku i 14 proc. na koniec września 2000 roku. "Jest to konsekwencja przeprowadzania restrukturyzacji w trudnych branżach takich jak górnictwo, hutnictwo oraz PKP. Zbyt mało miejsc pracy tworzonych jest z kolei w sektorze małych i średnich przedsiębiorstwach" - powiedział. (PAP)