Newex nadal kusi polskie spółki

Największe polskie spółki giełdowe nie są zainteresowane notowaniami ich akcjina wiedeńsko-frankfurckiej giełdzie Newex, zarówno teraz, jak i w przyszłości.Ich przedstawiciele twierdzą, że dzielenie obrotów akcjami na kolejne parkietybyłoby nieuzasadnione.

? Nie planowaliśmy i nie planujemy wprowadzać naszych akcji na Newex ? mówi Zenon Komar, doradca prezesa TP SA. Przyznaje, że rozmawiał we wrześniu z przedstawicielami wiedeńsko-frankfurckiej giełdy. ? Nawet gdybyśmy byli zainteresowani, to i tak nie podjęlibyśmy żadnej decyzji ze względu na inwestora strategicznego France Telecom ? stwierdził Z. Komar, dodając, iż celem spółki jest wprowadzenie akcji na giełdę nowojorską, co nastąpi w przyszłym roku.Newex ogłosił kilka dni temu listę spółek, które będą na nim notowane. Wśród siedmiu emitentów nie ma na niej ani jednego z Polski. Będą jednak notowane GDR-y TP SA, Netii i Softbanku. Przedstawiciele nowej giełdy twierdzą, że nadal prowadzą rozmowy z potencjalnymi zainteresowanymi polskimi spółkami.Zdaniem Z. Komara, Newex może być giełdą dla mniejszych spółek i projektów typu venture capital. Według analityków, fakt, że Neweksem zainteresowało się relatywnie najwięcej firm rosyjskich, może świadczyć o tym, iż traktują one tę giełdę jako pewną formę uwiarygodnienia i promocji oraz szansę na kupno akcji poza przeregulowanym rynkiem moskiewskim.Najbardziej płynna polska spółka ? PKN Orlen ? dotychczas nie otrzymała propozycji wprowadzenia do obrotu GDR-ów na innych rynkach, w tym na Neweksie, i obecnie nie rozważa takich możliwości. ? PKN Orlen postrzega GPW w Warszawie jako podstawowy rynek notowań swoich akcji dla zachowania dobrej płynności oraz przyszłych perspektyw. London Stock Exchange natomiast jest właściwym miejscem notowań GDR-ów wyemitowanych w relacji do naszych akcji. Oba te rynki pozwalają zachować płynność oraz stwarzają dobre perspektywy na przyszłość ? twierdzi Ireneusz Wypych, koordynator biura prasowego spółki.

Propozycję taką otrzymał natomiast KGHM Polska Miedź. ? Nie zdecydowaliśmy się na nią, gdyż notowania naszych akcji w Warszawie i GDR-ów w Londynie w zupełności nam wystarczają ? mówi Wojciech Marciniak, dyrektor Centrum Informacji Giełdowej KGHM. ? Obroty naszymi akcjami w Warszawie są dość duże. Nie widzimy potrzeby, aby rozkładać je na inne giełdy ? twierdzi W. Marciniak. Zwraca on uwagę, iż polska giełda i rodzime regulacje dotyczące obrotu papierami wartościowymi są na tyle proste, że nie stanowią żadnego problemu dla inwestorów zagranicznych, którzy chcieliby kupić akcje KGHM.

GRZEGORZ [email protected]