Giełda nie jest zadowolona z poziomu analiz w naszym kraju. Kurs CFA powinien ten stan poprawić. Przydałoby się również by doradcy i analitycy stali się po nim odważniejsi i nie obawiali się wygłaszać swoich poglądów ? powiedział Wiesław Rozłucki, prezes GPW, współfinansującej zajęcia.
W Polsce rozpoczęła się pierwsza edycja kursu Chartered Financial Analyst (CFA) ? na międzynarodowy certyfikat z zakresu zarządzania i wyceny inwestycji.
Zdaniem prezesa giełdy przygotowywane przez departamenty doradztwa i analiz raporty obecnie nie wywierają wystarczającej presji na zarządy spółek. Szczególnie konieczne jest to w przypadku firm z rozproszonym akcjonariatem, lub też dominującym inwestorem strategicznym. ? Takie działania będą pozytywnie wpływać na cały rynek. Przyniosą korzyści nawet tym, którzy nie będą mieli do tych analiz dostępu ? podkreślał Wiesław Rozłucki. Liczy on również, że wraz z wdrażaniem w Polsce międzynarodowych standardów, polscy doradcy, wzorem amerykańskich kolegów, staną się bardziej odważni w wygłaszaniu własnych poglądów. ? Mam wrażenie, że Amerykanie mówią dwa razy więcej niż wiedzą, a Polacy połowę tego, co wiedzą. Amerykanie są pewni siebie. Odważnie się wypowiadają. Przebijają się do mediów robiąc renomę sobie i swojej firmie ? mówił W. Rozłucki.
Postulaty prezesa warszawskiej GPW zripostował jednak wykładowca kursów CFE prof. Victor Marek Boruń z Fordham University. ? Odwaga pochodzi głównie z niezależności materialnej. W USA system gwiazdorstwa opiera się na dobrobycie, ci ludzie potrafią zarobić 1 mln USD rocznie i strata pracy nie jest dla nich sprawą być albo nie być, tak jak w Polsce.
Warszawski kurs CFE jest pierwszym w Europie Środkowowschodniej. Dotychczas zainteresowani najbliżej mieli do Frankfurtu. Organizatorzy liczą, że do Warszawy będą trafiać już obecnie przystępujący do egzaminów na CFA w tym regionie ? rocznie jest to ponad 800 osób. W minionym roku egzamin ten chciało zdać m.in. 126 Polaków. Obecnie certyfikat CFA ma kilkunastu.