Przywódcą rozłamu jest Pan Kochi Kato, który uważa,że Partia Liberalno-Demokratyczna straciła kontakt z elektoratem przez co Japonia nie jest już krajem demokratycznym. Pierwsza reakcja rynku na tą wiadomość była negatywna, jednak dzisiaj rano pojawiły się pierwsze pozytywne opinie. Poparcie dla gabinetu pod przywództwem Pana Mori wynosi 15% przy 51% poparciu dla opozycji. LDP rządziło w Japonii przez ostatnie 45 lat. Rządom tym towarzyszyły częste afery i skandale, jednak taktyka kupowania głosów pozwalała nadal utrzymywać się przy władzy.

Marcin Gondek, PARKIET - Sydney