Zadłużenie inwestorów w USA wynosi 233 mld USD
W październiku zadłużenie inwestorów pożyczających pieniądze na zakup akcji spadło wprawdzie do 233 miliardów dolarów, ale i było tylko o 16% mniejsze niż w marcu tego roku, kiedy padł rekord (278,5 mld USD).Poziom ich zadłużenia wprawdzie zmienił się od wiosny, kiedy konieczność zamykania pozycji związana z terminem spłaty zobowiązań doprowadziła do gwałtownego załamania całego rynku, ale wciąż pozostaje wysoki.Stephen Roach z Morgan Stanley Dean Witter, uważa, że skala lewarowania jest szczególnie niebezpieczna dla day traderów, otwierających i zamykających pozycje tego samego dnia. Ma on pretensje do Federal Reserve, iż od lat nie zmieniał wymogów w tym zakresie. Inwestor nabywane akcje może w 50% sfinansować z pożyczonych środków.Alfred Goldman, główny strateg AG Edwards, zwracając uwagę na spadek zadłużenia w październiku w stosunku do poprzednich miesięcy tego roku, podkreśla, że nie jest to bynajmniej zjawisko pozytywne, gdyż wzrost zobowiązań inwestorów świadczyłby o rosnącym zaufania do rynku.Kiedy wiosną Nasdaq Composite zaczął gwałtownie spadać, pojawiły się obawy, że zadłużeni inwestorzy nie zdążą dostatecznie szybko sprzedać akcji i poniosą duże straty. Jak się okazało, inwestorzy instytucjonalni byli sprytniejsi i poradzili sobie lepiej niż drobni. Wielcy kredytodawcy nie musieli więc wówczas tworzyć dużych rezerw.Richard Repetto, analityk internetowych usług maklerskich w Putnam Lovell, uważa, że obecnie firmy z sektora finansowego poważniej traktują zarządzanie ryzykiem. Oceniają je nie tylko na podstawie analizy poszczególnych rachunków, ale także całych portfeli. W niektórych przypadkach (Etrade, TD Waterhouse) zwiększono oprocentowanie kredytów udzielanych na zakup papierów wartościowych oraz udział własny inwestorów.
W. Z. ?Financial Times?