Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych na pewno nie przejdzie wyłącznie na procentowe pobieranie opłat transakcyjnych ? stwierdziła w rozmownie z PARKIETEM Elżbieta Pustoła, prezes KDPW. Tymczasem rozproszenie transakcji jest o 50% większe niż przed wprowadzeniem Warsetu, co automatycznie przekłada się na większe koszty obrotu papierami.
Kolejne dni sesyjne przynoszą coraz większe zaniepokojeni, że inwestorów, którym przytrafiło się szczególnie mocne podzielenie zlecenia. Chyba w każdym biurze maklerskim znane są już transakcje realizowane w kilkudziesięciu częściach. ? Po raz kolejny mogę potwierdzić, iż tak zmienimy zasady, by nasze przychody w wyniku większego rozproszenia nie wzrosły ? zapewnia Elżbieta Pustoła. Jej zdaniem, dwuskładnikowy system pobierania opłat (część stała i procentowa) jest najbardziej odpowiednia. ? Te dwa sposoby są korzystne dla różnych grup inwestorów i można powiedzieć, iż nie ma rozwiązania, które będzie zadowalające dla wszystkich ? mówi prezes Pustoła.
Według obserwacji KDPW, dane do ubiegłego czwartku włącznie wskazują na 50-proc. wzrost rozproszenia transakcji, podczas gdy wcześniejsze symulacje GPW sugerowały, iż nie będzie to więcej niż około 30%. ? Pierwsze sesje od wprowadzenia Warsetu wydają się jednak być dość nietypowe, gdyż spadła przeciętna wartość zawieranych transakcji, jak i zmieniła się struktura składanych dyspozycji, w których znacznie mniej jest zleceń dużych ? tłumaczy prezes E. Pustoła. Poinformowała ona również, iż posiedzenie rady nadzorczej KDPW jest zaplanowane na 4 grudnia br., a dopiero po nim Depozyt przedstawi biurom maklerskim swoją propozycję rozwiązania problemu.
Jeśli jednak zmiana zasad pobierania opłat przez KDPW poprzestanie na obniżeniu podstawowej opłaty transakcyjnej z 2,9 zł do 2 zł, to brokerzy (a w konsekwencji także i inwestorzy) nie powinni zbytnio narzekać na większe koszty transakcyjne. ? Nie mamy jeszcze, co prawda statystyk za dłuższy okres, lecz wydaje się, że obniżka opłaty o 90 gr może nam pozwolić zrekompensować zwiększone koszty opłacania ?dodatkowych? transakcji przy dzieleniu zleceń ? ocenia Bogdan Surosz, zastępca dyrektora BM BGŻ. Ludwik Skonecki, członek zarządu DM BMT, jest jednak mniej optymistyczny. ? Bez wprowadzenia opłat procentowych pewna grupa inwestorów, ewentualnie część papierów, znajdzie się poza kręgiem zainteresowania. Nikt nie będzie chciał bowiem ryzykować ponoszenia nieoczekiwanych kosztów ? twierdzi L. Skonecki.
Adam Mielczarek