29.11.Warszawa(PAP) - Sejm rozpoczął w środę debatę nad projektem ustawy budżetowej na 2001 rok. Minister finansów Jarosław Bauc powiedział w Sejmie, że projekt ten daje gwarancje stabilizacji makroekonomicznej kraju. "Projekt budżetu, który prezentuję Wysokiej Izbie, to gwarancja stabilizacji makroekonomicznej. Proponujemy obniżenie deficytu ekonomicznego finansów publicznych z 2,5 proc. w tym roku do 1,6 proc. w przyszłym" - powiedział Bauc. "W efekcie 2001 rok powinien być kolejnym rokiem, w którym spada wielkość państwowego długu publicznego w relacji do produktu krajowego brutto" - dodał. Bauc powiedział, że według projektu budżetu na koniec grudnia 2001 roku państwowy dług publiczny wyniesie 39,7 proc. PKB i wskaźnik ten będzie o 2,4 proc. niższy niż w tym roku i o prawie 5 proc. niższy niż w 1999 roku. Bauc podkreślił konieczność zmniejszania państwowego długu publicznego. "Mimo tak wyraźnego postępu trzeba pamiętać, że w pewnym sensie nadal żyjemy na kredyt zaciągany u następnych pokoleń. To dlatego odpowiedzialna polityka w zakresie finansów publicznych musi zawierać w sobie dążenie do zmniejszania poziomu długu publicznego w relacji do PKB" - powiedział Bauc. Projekt budżetu zakłada, że w przyszłym roku wydatki budżetu centralnego wyniosą 182,2 mld zł, a dochody 160,5 mld zł. Deficyt budżetu centralnego ma więc sięgnąć 21,7 mld zł, czyli 2,7 proc. PKB wobec 2,2 proc. PKB planowanego na 2000 rok. Bauc powiedział, że głównym celem projektu budżetu jest utrwalanie trendu wzmacniania konkurencyjności gospodarki polskiej. "W najbliższym czasie Polska aby być konkurencyjna w międzynarodowym wyścigu gospodarczym, wyścigu o inwestycje, o miejsce pracy, o wzrost zamożności obywateli, musi przeprowadzić głęboką reformę rynku pracy, nadać mu bardziej elastyczny charakter, zdjąć z przedsiębiorców część niepotrzebnych kosztów, które wiążą się z tworzeniem i utrzymywaniem nowych miejsc pracy" - mówił minister finansów. Jego zdaniem, oceniając projekt budżetu, trzeba mieć świadomość warunków jego tworzenia. Dodał, że przyszłoroczny budżet będzie kolejnym, w którym wzrasta udział wydatków sztywnych, maleje zaś poziom wydatków elastycznych. "Jeszcze w 1999 roku wydatku sztywne stanowiły 57,7 proc. ogółu wydatków, w przyszłym roku osiągną 63,2 proc. Jest to bezpośredni skutek systematycznego obniżania fiskalizmu i decentralizacji państwa" - powiedział Bauc. Dodał, że 2001 rok jest dodatkowo nietypowy pod względem wydatków sztywnych, gdyż ze względu na wyższą niż planowano inflację w 2000 roku, w przyszłym roku trzeba będzie dodatkowo zwaloryzować emerytury i renty. Z tego powodu większe będą też koszty obsługi długu publicznego. Łącznie zwiększy to wydatki o 9 mld zł. "Z drugiej strony stoimy przed koniecznością systematycznego równoważenia finansów publicznych. Aby zatem w takich warunkach móc realizować priorytety rozwoju gospodarki, należy równocześnie reformować strukturę wydatków budżetowych" - mówił Bauc. Dodał, że skierowane już przez rząd do Sejmu projekty ustaw rozpoczną proces zmian w tym zakresie. "Propozycje nowelizacji ustaw zawarte w pakiecie okołobudżetowym nie mają charakteru doraźnego. Są ponadpartyjne. Stabilizują i trwale porządkują niektóre obszary finansów publicznych. Zdecydowaliśmy się zestawić je łącznie, aby móc pokazać skumulowany efekt finansowy proponowanych zmian" - powiedział. Przed rozpoczęciem debaty budżetowej Sejm skierował do dalszych prac w komisji projekt ustawy okołobudżetowej. Projekt zakłada zmiany w sześciu różnych ustawach polegające na zmniejszenie niektórych wydatków budżetu, co miałoby w 2001 roku przynieść łącznie około 3,4 mld zł oszczędności. Minister finansów powiedział, że główne priorytety wydatków przyjęte przez rząd w projekcie budżetu na 2001 rok to wieś i rolnictwo, infrastruktura drogowa i transport, bezpieczeństwo publiczne oraz nauka. "Na wieś i rolnictwo budżet wyda w przyszłym roku ponad 21 mld zł. Złożą się na to zarówno środki na dopłaty do KRUS, jak środki pozostające do dyspozycji ministra rolnictwa, jak i podległych mu agencji. Rachunek ten byłby niepełny gdybyśmy nie uwzględnili środków przedakcesyjnych w ramach programu SAPARD oraz kredytów z Banku Światowego" - powiedział Bauc. Dodał, że wydatki na wieś i rolnictwo będą stanowić 11,7 proc. wszystkich wydatków budżetowych. "Rząd zdecydował się na przyjęcie tego priorytetu przede wszystkim w poczuciu, że po prostu się należy się polskiej wsi pomoc w pokonywaniu dystansu cywilizacyjnego" - mówił Bauc. Kończąc prezentację projektu budżetu, minister finansów zaapelował do posłów o "merytoryczną dyskusję nad budżetem". "Świętym prawem opozycji jest surowo recenzować rząd i - podejmując decyzje na +tak+ lub na +nie+ - kierować się troską o nasz kraj, poczuciem odpowiedzialności za Rzeczpospolitą i jej obywateli" - powiedział Bauc. "Nie budujemy państwa dla AWS, UW, SLD, czy PSL. Dlatego też rząd Jerzego Buzka przedstawia projekt budżetu, który ma zapewnić rozwój kraju i stabilizację gospodarki na najbliższych kilka lat, niezależnie od tego, jakie ugrupowanie będzie sprawowało władzę w Polsce" - dodał. Zgodnie z projektem budżetu wzrost gospodarczy w 2001 roku ma wynieść 5,1 proc. wobec 5,0 proc. w 2000 roku. Inflacja średnioroczna ma wynieść 7,2 proc. wobec 10 proc. szacowanych w 2000 roku. Inflacja liczona grudzień do grudnia ma wynieść w 2001 roku 6,6 proc. wobec 8,8 proc. w grudniu 2000 roku. Deficyt obrotów bieżących ma spaść do 6,7 proc. PKB z 7,0 proc. PKB szacowanych w 2000 roku. Średnioroczny kurs złotego do USD ma wynieść w 2001 roku 4,66 wobec 4,38 w 2000 roku, a średnioroczny kurs złotego do euro 4,10 wobec 4,3 w 2000 roku. Średnioroczna stopa operacji otwartego rynku ma wynieść w 2001 roku 16,8 proc. wobec 17,9 proc. w 2000 roku. Stopa bezrobocia ma wzrosnąć do 14,9 proc., z 14,6 proc. szacowanych na 2000 rok.(PAP)